Stanisław Gawłowski zakasał rękawy i wziął się do roboty. Na Twitterze zamieścił pewien wpis, który wywołał falę komentarzy. Poszło o wygrane przez PiS wybory i... fejkową mapkę ze statystykami odnośnie przemocy domowej i alkoholizmu.
Poseł Stanisław Gawłowski został aresztowany w kwietniu ub.r. Został osadzony w Areszcie Śledczym w Szczecinie. Śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez jednego z funkcjonariuszy więziennych, który pilnował Gawłowskiego, początkowo wszczęła Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Od tego roku zostało ono przejęte przez Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Szczecinie. Będzie traktowane jako jeden z wątków dużego śledztwa dotyczącego afery melioracyjnej.
Tymczasem nie zrażając się zupełnie swoim życiorysem zabłysnął na Twitterze w roli eksperta.
Jak porówna się mapkę z przemocą domową i alkoholizmem w rodzinie z mapką poparcia dla PiS to okaże się, że im większe poparcie PiS tym więcej nieszczęść. i odwrotnie tam gdzie Polacy głosują na PO tam to negatywne zjawisko występuje najrzadziej
- napisał na swoim koncie na Twitterze.
Choć wpis Gawłowski szybko usunął, internauci zdążyli porobić zrzuty ekranu i teraz mądrości speca od patologii krążą po sieci.
Fejkami chcą wygrać wybory.
— TARCZYŃSKI Dominik (@D_Tarczynski) 8 czerwca 2019
Niczego się nie nauczyli... https://t.co/18t5Ujbhb5
Obrażania wyborców PiS ciąg dalszy. Tym razem w wykonaniu samego sekretarza generalnego PO @StGawlowski. Platformie gratulujemy pomysłu na wygranie kolejnych wyborów. pic.twitter.com/FhH6AMOdUP
— kataryna (@katarynaaa) 8 czerwca 2019
Pan zapyta, Panie pośle, kiedyś z głupia frant, co mu tak wesoło?
— Paweł (@Pawelll75) 8 czerwca 2019
To jest ten Pan co miał zarzuty że w jego mieszkaniach była prowadzona agencja towarzyska?
— Artur Lech (@THMA91) 8 czerwca 2019
A może mapkę zdawalności egzaminu maturalnego pokażemy, co?
— Rico Pallazzo (@ricopallazzo7) 8 czerwca 2019
Historia mapki jest klasyczna
— Krzysztof Zygowski (@_Zygowski_) 8 czerwca 2019
Po wyborach ktoś to wrzucił
Od razu były próśby o skasowanie jej , gdyż jest to fejk
Ale ludzie uwielbiają podawać głupoty dalej
I tak coś staje się rzeczywistością
Pomysł niezmienny od lat. Przykre że kiedyś to działało, na szczęście ludzie tworzyli z czasem oczy
— Maksymilian Rymarski (@rymarskimax) 8 czerwca 2019