GaPol: TRUMP wypowiada wojnę cenzurze » CZYTAJ TERAZ »

Frankowski ledwo wszedł w politykę, a już taka wtopa. Zezłościł Zenka Martyniuka

W sieci pojawił się filmik, na którym widzimy, jak do głosowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego zachęcają król disco polo Zenon Martyniuk oraz Tomasz Frankowski - kandydat Koalicji Europejskiej. Kiedy fani zaczęli pytać Martyniuka, czemu zaangażował się w politykę, ten wydał oświadczenie. I zadeklarował: "Nie popieram żadnego komitetu wyborczego".

Tomasz Frankowski
Tomasz Frankowski
facebook.com/tfrankowski21

Na profilu byłego piłkarza Tomasza Frankowskiego, który zajął się polityką i jest "jedynką" Koalicji Europejskiej w okręgu podlasko-warmińsko-mazurskim w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego, pojawił się film z udziałem jego samego oraz... Zenona Martyniuka, najpopularniejszego wokalisty disco-polo, zwanego też królem tego gatunku muzyki.

Martyniuk wyjaśnia, że 26 maja odbędą się wybory. 

"Zapraszamy kochani bardzo serdecznie do głosowania"

- mówi Martyniuk, po czym podaje rękę Frankowskiemu. Nie pada tam jego nazwisko, a muzyk nie wskazuje, że należy głosować na kandydata Koalicji Europejskiej.

Film szybko stał się bardzo popularny i przybrał formę agitacji wyborczej. Fani zaczęli zarzucać Martyniukowi, że zaangażował się w politykę. Na stronie zespołu Akcent opublikowano więc oświadczenie.

 "W związku z wykorzystaniem na Fan Page Pana Tomasza Frankowskiego mojej wypowiedzi dementuję plotki i fałszywe interpretacje tego faktu: nie byłem i nie jestem związany z żadną partią polityczną, nie popieram żadnego komitetu wyborczego i nie angażuje się w politykę"

- napisał Martyniuk. Wyjaśnił, że chodziło o zachęcenie Polaków do głosowania, a nie promowanie Frankowskiego.

Frankowski strzelił samobója. Zresztą, nie pierwszego...

 



Źródło: twitter.com, niezalezna.pl

#Zenon Martyniuk #Tomasz Frankowski

redakcja