W sytuacji, w której Donald Tusk jest premierem i ma wszystkie narzędzia do tego, żeby działać, ma zarządzanie antykryzysowe, ma budżet państwa w wysokości ponad 800 mld zł i powinien jedynie wykonywać swoje obowiązki, oglądamy ze zdumieniem abdykację państwa. Instytucje państwa dezerterują, a Donald Tusk na konferencji prasowej de facto oddaje zarządzanie organizacji pozarządowej – mówi w rozmowie z portalem Niezależna.pl Radosław Fogiel, poseł Prawa i Sprawiedliwości, komentując dzisiejszą wspólną konferencję prasową premiera RP z Jerzym Owsiakiem z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP).
Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zaangażowany mocno w poprzednią kampanię parlamentarną po stronie Koalicji Obywatelskiej, wystąpił we wtorek na konferencji prasowej z premierem Donaldem Tuskiem, który przebywa na Dolnym Śląsku w związku z sytuacją powodziową. Owsiak przypomniał, że WOŚP uruchomiła już swoje fundusze w wysokości 40 mln zł na zakup środków pierwszej potrzeby. Jak wskazał, najpilniejsze potrzeby wskazywać będą sami samorządowcy.
Skontaktowaliśmy się z panem Jerzym Owsiakiem jako najwybitniejszym specjalistą od szybkiej, dobrej pomocy dla ludzi. Staramy się koordynować miejsca, gdzie będzie mogła docierać pomoc organizowana m.in. przez Fundację WOŚP.
– powiedział szef rządu.
Jak informowaliśmy na portalu Niezależna.pl, konferencja i słowa Tuska spotkały się z mocną reakcją w mediach społecznościowych. "Kapitulacja państwa", "Obszar kiczu rozszerza się", "Abdykacja rządzących" – to tylko niektóre komentarze do postawy szefa polskiego rządu.
O komentarz do dzisiejszych wydarzeń, portal Niezależna.pl poprosił Radosława Fogla, posła Prawa i Sprawiedliwości (PiS).
W sytuacji, w której Donald Tusk jest premierem i ma wszystkie narzędzia do tego, żeby działać, ma zarządzanie antykryzysowe, ma budżet państwa w wysokości ponad 800 mld zł i powinien jedynie wykonywać swoje obowiązki, oglądamy ze zdumieniem abdykację państwa. Instytucje państwa dezerterują, a Donald Tusk na konferencji prasowej de facto oddaje zarządzanie organizacji pozarządowej. I co więcej, ogłasza zbiórkę na sprzęt dla szpitali.
– wskazuje nasz rozmówca.
Premier państwa, gdzie budżet NFZ (Narodowego Funduszu Zdrowia – red.) to ok. 200 mld zł w sytuacji kryzysu ogłasza zbiórkę. Stuprocentową rację miał w swoim komentarzu socjolog Remigiusz Okraska, wskazując, że rządy liberałów przewrócą się na pierwszym napotkanym kryzysie. Można porównać, jak rząd PiS radził sobie w czasie pandemii czy w pierwszych miesiącach wojny. Państwo było na miejscu. Używaliśmy narzędzi, które były w naszych rękach, by pomagać Polakom. A dziś słyszymy, że możemy co najwyżej robić zrzutki, a rządowi nic do tego.
– uzupełnia poseł PiS.
Mamy też efekt wielomiesięcznej nagonki na urzędników, polityków i funkcjonariuszy państwowych, którzy szybko i sprawnie działali w czasie poprzednich kryzysów. Jak teraz mają podejmować strategiczne decyzje, często w bardzo krótkim czasie, bo tak dynamicznie wszystko co związane z powodzią się zmienia, kiedy mają z tyłu głowy, że ktoś, kto w czasie pandemii kupował sprzęt ratujący ludzkie życie, dzisiaj jest ścigany przez prokuraturę? To wprowadza kompletny paraliż – dodaje Fogiel.
Kościół "uśmiechniętej Polski" wzywa swoich świeckich świętych – Jerzego Owsiaka i Věrę Jourovą na ratunek, bo pojawiają się też doniesienia, że wiceszefowa KE uda się z wizytą do Polski. W przypadku Owsiaka sprawa budzi niepokój, bo jeżeli pieniądze WOŚP były zaangażowane w czasie kampanii do parlamentu w ub.r. w akcjach billboardowych, co prawda w sposób zawoalowany, ale uderzający w PiS, to rodzi to pytanie, czy obecne zaangażowanie WOŚP do takiej zbiórki nie jest swego rodzaju spłatą długu politycznego. Drugie pytanie, to czy pieniądze, które dziś Polacy wpłacą w dobrej wierze na konto fundacji, nie zostaną potem użyte na kolejną akcję billboardową wspierającą kandydata Platformy w nadchodzących wyborach prezydenckich.
– kończy Radosław Fogiel.