Od momentu wydania przez Trybunał Konstytucyjny orzeczenie dotyczącego tzw. aborcyjnej przesłanki eugenicznej, w całej Polsce odbywają się protesty uliczne, na czele których znajdują się środowiska feministyczne i lewicowe. Jak się okazuje, inicjatorzy protestów mają już plan na niedzielę, a na cel swoich wizyt wzięli kościoły.
W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Wyrok TK wywołał protesty w wielu miastach w Polsce, w Warszawie manifestacje odbywały się m.in. w okolicy domu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Pikietujący co jakiś czas wznosili hasła: "Solidarność naszą bronią", "Hańba" oraz "Sędziowie budują piekło kobiet". Uczestnicy protestu rozwinęli też czarny baner ze słowem: "Wyp...!".
Wśród uczestników protestu nie sposób nie dostrzec środowisk lewicowych i feministycznych, które już przedstawiły dalszy "program" swoich działań. Jak wynika z postu opublikowanego na facebookowym profilu Grupy Stonewall, w weekend celem manifestantów mają być "odwiedziny w kościołach" oraz szeroko pojęte "sabotaże", zaś w poniedziałek - "blokada wszystkiego".
Co stoi za pojęciem "odwiedzin w kościołach"? Grupa Stonewall zamieściła na swoim profilu link do wydarzenia pod hasłem "Słowo na niedzielę" organizowanego m.in. przez Ogólnopolski Strajk Kobiet oraz Fundację Wolność od Religii.
- czytamy na stronie wydarzenia.
Organizatorzy zachęcają, by swoimi "wyczynami" pochwalić się w mediach społecznościowych. "Banknot", o którym mowa w opisie zdarzenia, to grafika, w której wyraźnie wybija się hasło "Wara od kobiet". Plakat przedstawia zaś ukrzyżowaną ciężarną kobietę.