Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

„Fakt” chciał uderzyć w marszałka Sejmu. Riposta Marka Kuchcińskiego rozbraja

\"W lipcu, gdy Sejm głosował nad ustawami sądowi, marszałek Marek Kuchciński miał przeznaczyć 66 tys. zł na przygotowanie alternatywnego miejsca obrad, gdyby opozycja próbowała blokować mównicę\" – obwieścił dziennik \"Fakt\". Na \"sensację\" szybko zareagowało Centrum Informacyjne Sejmu, a także sam marszałek.

Marszałek sejmu Marek Kuchciński
Marszałek sejmu Marek Kuchciński
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Zdaniem "Faktu" partia rządząca przygotowywała scenariusz awaryjny na wypadek, gdyby posłowie opozycji, tak jak w grudniu ubiegłego roku, próbowali blokować salę sejmową, co później nazwano "puczem".

Doniesienia gazety doczekały się odpowiedzi ze strony Centrum Informacyjego Sejmu:

W nawiązaniu do dzisiejszej publikacji gazety 'Fakt' ('66 tys. zł wyrzucili w błoto, bo Kuchciński bał się puczu') informujemy, że dane finansowe zawarte w artykule są nieprecyzyjne. Zawsze przy okazji tego typu materiałów polecamy bezpośredni kontakt z Centrum Informacyjnym Sejmu, tak by publikacja była kompletna i pozwalała wypowiedzieć się stronie, o której traktuje artykuł. Ponadto pragniemy podkreślić, że działania Kancelarii Sejmu zawsze są nakierowane na zapewnienie bezpieczeństwa, porządku i ciągłości obrad Izby

– poinformowano w komunikacie.

"Sensacje" dziennika skomentował również na Twitterze sam zainteresowany. Informację o zakończeniu 49. posiedzenia Sejmu, marszałek opatrzył grafiką oraz zabawnym hasztagiem #puczminiestraszny.

Sejm zakończył 49. posiedzenie #Puczminiestraszny pic.twitter.com/uQryYQtetN

— Marek Kuchciński (@MarekKuchcinski) 13 października 2017

 



Źródło: fakt.pl, twitter.com, niezalezna.pl

#Sejm #marszałek Sejmu #Fakt #Marek Kuchciński

redakcja