- Spotkała mnie bezprecedensowa, brutalna fala hejtu i niesprawiedliwych ataków. Dlatego podjęłam decyzję o rezygnacji z pracy w PKN Orlen - napisała na Twitterze Ewa Bugała, która miała zostać rzecznikiem prasowym koncernu.
"Oczywiście rezygnuję też z wszelkich przysługujących mi odpraw. Do zobaczenia" - dodała dziennikarka.
Spotkała mnie bezprecedensowa, brutalna fala hejtu i niesprawiedliwych ataków. Dlatego podjęłam decyzję o rezygnacji z pracy w PKN Orlen. Oczywiście rezygnuję też z wszelkich przysługujących mi odpraw. Do zobaczenia.
— Ewa Bugała (@EwaBugala) 9 lutego 2018
Znana z anteny TVP dziennikarka rozpoczęła dwa dni temu pracę w PKN Orlen. Została dyrektorem biura komunikacji korporacyjnej oraz rzecznikiem prasowym.
Jak można było przypuszczać, na dziennikarkę wytoczono najcięższe medialne działa - tak jak kiedyś zrobiono to z Bartłomiejem Misiewiczem.
Ewa Bugała kierowała wcześniej redakcją serwisów informacyjnych w TVP Info, była też szefową i prowadzącą bardzo popularnego i głośnego programu "Nie da się ukryć". W czasie nadawania tego magazynu TVP Info wygrywał walkę o widza w rynku telewizyjnym z konkurencyjnym TVN24. Bugała była także reporterką "Wiadomości". W mediach pracuje od 7 lat.