Jeśli zostanę wybrany na Rzecznika Praw Obywatelskich, będę osobą niezależną, która w centrum będzie miała człowieka, jego prawa i wolności, zagwarantowane w Konstytucji i ustawach, że każdy będzie mógł liczyć na wsparcie ze strony Rzecznika, że nikt nie będzie dyskryminowany, że moje osobiste poglądy będę umiał odłożyć na bok, ale kierować się tym, co jest zapisane w Konstytucji i ustawach - powiedział dziś w programie Telewizji Republika "Dziennikarski Poker" dr Bartłomiej Wróblewski, kandydat na Rzecznika Praw Obywatelskich.
- Jestem kandydatem Zjednoczonej Prawicy. Jestem członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Moja kandydatura jest związana z kilkoma argumentami rozpoczął dziś dr Bartłomiej Wróblewski, poseł z Poznania.
- Z jednej strony z wykształceniem - jestem prawnikiem, doktorem nauk prawnych; osobą, która ma kilkuletnie doświadczenie zagraniczne. Studiowałem w Bonn Prawo Europejskie, studiowałem w Bambergu, przebywałem na stażach naukowych. Z drugiej strony prawo zawodowe - pracowałem w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej, kiedy prezydentem był Lech Kaczyński. Byłem pracownikiem Instytutu Zachodniego, od wielu lat pracuję na uczelni. Byłem dyrektorem Instytutu Prawa. I wreszcie sprawy poselskie. Pracowałem w najważniejszych komisjach sejmowych, zarówno w poprzedniej, jak i tej kadencji. Jestem wiceprzewodniczącym nadzwyczajnej komisji do zmian w kodyfikacjach, byłem przewodniczącym podkomisji zajmującej się zmianami w prawie administracyjnym, teraz jestem przewodniczącym komisji zajmującej się prawem karnym. Prowadziłem osiemnaście punktów pomocy prawnej w Poznaniu i powiecie poznańskim, w każdej gminie w naszej aglomeracji. Zajmowałem się wieloma projektami ustaw dotyczących praw człowieka, między innymi kwestiami rejestru pedofilów, kwestiami mediacji w postępowaniu administracyjnym. Byłem sprawozdawcą prezydenckiego projektu dotyczącego darmowej pomocy prawnej. Moje biuro zajmuje się poradnictwem obywatelskim. Pomagamy obywatelom w sprawach budowlanych, podatkowych, ZUS-owskich. Napisałem kilkadziesiąt prac z zakresu prawa konstytucyjnego, praw człowieka, prawa europejskiego. Myślę, że te wszystkie argumenty merytoryczne miały znaczenie
- wymieniał poseł.
W ocenie polityka znaczenie mogło mieć również, że w pracy poselskiej i publicznej stara się pokazywać „szerszy kontekst naszych działań”. - Polityka służy pewnym wartościom. Te wartości zapisane są w Konstytucji. Istotną ich częścią są prawa i wolności człowieka, jednostki - dodał dr Wróblewski.
- Czasami dość pryncypialnie i zasadniczo działałem w Sejmie, jeśli widziałem, że te prawa i wolności nie do końca są respektowane. W tym sensie niektóre osoby uważają, że jestem osobą niezależną - mówił dalej.
Pytany o ocenę szans na zostanie Rzecznikiem Praw Obywatelskich odparł, że „jeśli wybór będzie wyborem światopoglądowym, czyli takim, w którym racje ideowe będą brane pod uwagę - troska o drugiego człowieka, zaangażowanie w sprawy ludzi, a z drugiej strony przywiązanie do tradycyjnych wartości - szanse będą bardzo duże”.
- Wielu posłów i senatorów podziela moje zapatrywania światopoglądowe. Jeśli będzie to wybór stricte partyjny, od czego w takich sytuacjach powinniśmy odchodzić, szanse na przekonywanie będą dużo trudniejsze, choć i w takich sytuacjach nie należy się poddawać. Cieszę się, że osoby przynajmniej z trzech klubów parlamentarnych deklarowały sympatie wobec mojej kandydatury, co pokazuje, że te argumenty ideowe do wielu osób trafiają
- podkreślił.
Odnosząc się dalej do losów swojej kandydatury przyznał, że „szanse zależą od tego, na ile uda nam się przekonać, że nie jest to dyskusja typowo partyjna, typowo polityczna”.
- Deklarowałem, że jeśli zostanę wybrany na Rzecznika Praw Obywatelskich, będę osobą niezależną, która w centrum będzie miała człowieka, jego prawa i wolności, zagwarantowane w Konstytucji i ustawach, że każdy będzie mógł liczyć na wsparcie ze strony Rzecznika, że nikt nie będzie dyskryminowany, że moje osobiste poglądy będę umiał odłożyć na bok, ale kierować się tym, co jest zapisane w Konstytucji i ustawach. W kolejnych tygodniach zobaczymy, na ile te argumenty trafiają do różnych środowisk politycznych
- wskazał dr Wróblewski.
Więcej o działalności dr. Bartłomieja Wróblewskiego można przeczytać TUTAJ.