Nie ma sensu utrzymywanie tych układów, które przez lata krępowały Polskę, które uniemożliwiały rozwój naszej ojczyźnie. W 2015 roku wydawało się, że niemożliwe jest, aby PiS, Zjednoczona Prawica zwyciężyła, a jednak się udało. A więc można to zrobić i to jest nasz wspólny wysiłek - ludzi zatroskanych o Polskę. Państwo jesteście takimi ludźmi i to Państwa praca zaowocowała tym, że w 2015 roku do przełomu doszło - mówił na Zjeździe Klubów "Gazety Polskiej" minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Dziś naszym wspólnym zadaniem jest doprowadzenie do przełomu 21 października, żeby te wszystkie układy, które powodują, że nie rozwijają się miasta, gminy, tak jak rozwijać by się mogły, że one zostaną przełamane. A że to krępuje rozwój , wystarczy spojrzeć na przykłady. Polska była skrępowana. Ponad 250 mld. zł, które nie wpływały do budżetu państwa z VAT-u, są jednym z przykładów
- mówił na Zjeździe Klubów "Gazety Polskiej" minister Mariusz Błaszczak.
Jak wykazywał, chodzi o to, żeby na czele gmin, powiatów, województw, stali ludzie, którzy chcą Polskę rozwijać, a nie krępować. Którzy chcą, żeby Polska była krajem sprawiedliwy, którzy chcą, żeby warunku życia w Polsce były podobne do warunków życia na zachodzie Europy.
Tylko tak, jak powiedział premier Kaczyński, żeby nie przynosić z zachodu Europy tych wszystkich chorób społecznych, jakie je dotykają. Żeby zwiększyć poziom życia w Polsce, co można zrobić i co jesteśmy w stanie zrobić
- mówił.
Błaszczak przypominał, że polska gospodarka rozwija się bardzo dynamicznie, przede wszystkim dlatego, że "ukróciliśmy złodziejstwo".
Sam fakt, że dziś został sprowadzony do Polski Przywieczerski, jeden z tych, którzy krępowali Polskę przez lata i stanowili o tych wszystkich chorobach, jakie naszą ojczyznę dotykały. Rząd PiS był konsekwentny, domagał się tego w przeciwieństwie do poprzednich ministrów sprawiedliwości
- stwierdził.
Traktuję swoją misję, jako kontynuację. To, co został zaakceptowane przez Polaków w 2015 roku jest konsekwentnie wypełniane, mimo różnych problemów i barier
- poinformował.
Minister Błaszczak wymienił również zagadnienia i cele jakie przed nim stoją, w tym m.in. takie kwestie, jak wyposażenie wojska polskiego w nowoczesny sprzęt oraz zwiększenie liczebności polskich żołnierzy.
Wojsko polskie musi być liczniejsze, musimy dbać o bezpieczeństwo (...) Stąd wojska obrony terytorialnej i powołanie nowej dywizji wojsk operacyjnych ulokowanej na wschód od Wisy
- mówił. Podkreślił jednocześnie, że równie ważna jest baza danych dotycząca wolnych stanowisk w wojsku, "żeby każdy wiedział, jakie stanowisko jest wolne" - czyli zapewnienie transparentności, a także jedna kwalifikacja do wojska polskiego.
Priorytetem dla jego ministerstwa jest również wyposażenie wojska polskiego w nowoczesny sprzęt, a tu "potrzeby są olbrzymie, zaś zaniechania gigantyczne".
Przez 8 lat rządów PO-PSL nie wydano ponad 10 miliardów zł, choć były potrzeby. Jest to najdelikatniej mówiąc - zaniechanie
- dodał.