Informacja podana przez telewizję TVN zasługuje na żart roku. Niestety, muszę uświadomić dziennikarzy TVN, że dzisiaj nie jest prima aprilis. Jest to jedyny komentarz do sugestii podanych przez tę stację, że za przesyłaniem raportu podkomisji smoleńskiej, działającej przy MON-ie może stać Rosja – powiedziała w rozmowie z portalem niezalezna.pl redaktor naczelna Telewizji Republika Dorota Kania.
„Nie wiadomo kto go rozsyła. Można się domyśleć po co” – tak w Faktach TVN skomentowano dziś akcję mediów Strefy Wolnego Słowa, w ramach której nasi Czytelnicy i Widzowie bardzo aktywnie udostępniają angielskojęzyczną wersję raportu podkomisji smoleńskiej. W swoich poszukiwaniach dziennikarze stacji dochodzą do sugestii, że za rozsyłaniem dokumentu do zagranicznych polityków stoi… Rosja.
CZYTAJ WIĘCEJ: Absurd Faktów już nikt nie przebije. Sugerują że nasi Czytelnicy „pracują” dla… Rosjan
Przysłaliśmy celowo ten raport aby jak najwięcej osób się z nim zapoznało, jak najwięcej ważnych osobistości. Rozsyłamy go w języku angielskim. Również publikujemy na naszej stronie dokument w języku polskim, żeby Czytelnicy niezalezna.pl wiedzieli co się znalazło w raporcie, ale również odbiorcy zagraniczni. Celowo skierowaliśmy ten raport do europosłów. Kierujemy do uczelni zagranicznych, dziennikarzy, kierujemy do polityków w Stanach Zjednoczonych i nie tylko. Po to, aby jak najwięcej osób poznało niezwykle istotne, ważne i przełomowe ustalenia naukowców działających w podkomisji smoleńskiej kierowanej przez Antoniego Macierewicza
- wyjaśnia Dorota Kania.
Również trzeba podkreślić ogromną rolę Czytelników portalu niezalezna.pl i „Gazety Polskiej”, którzy sami, z własnej inicjatywy przesyłają raport gdzie tylko mogą. I tylko dzięki nim nasza akcja jest możliwa na tak szeroką skalę
- zauważa redaktor naczelna Telewizji Republika.