Zespół ds. Rozwiązywania Problemów Uzależnień i Zespół na rzecz Polityki i Kultury Prorodzinnej kilka dni temu podpisały porozumienie w sprawie przeciwdziałania uzależnieniu od pornografii.
Członkowie zespołów uważają, że pornografia ma szkodliwy wpływ na zdrowie.
Stosując się do ujętych w Konstytucji gwarancji, ustawodawca ma obowiązek w jak największy możliwy sposób ograniczyć dostęp do pornografii
- przytacza "Nasz Dziennik".
Z kolei w rozmowie z Fakt24 członek Zespołu na rzecz Polityki i Kultury Prorodzinnej Piotr Uściński z PiS powiedział, że "pornografia jest zagrożeniem dla zdrowia publicznego, bo można w tej chwili mówić o pandemii uzależnienia od pornografii".
Zgoła inne spojrzenie na ten problem mają politycy SLD - a raczej go nie widzą. Wręcz przeciwnie, postanowili walczyć z planami partii rządzącej i opublikowali kontrowersyjną grafikę.
"7 czerwca w Dzień Seksu stanowczo protestujemy przeciwko zakazowi pornografii. Nie dla zakazu pornografii"
– napisano na oficjalnym profilu ugrupowania i dodano zdjęcie.
7 czerwca, w #DzieńSeksu stanowczo protestujemy przeciwko zakazowi pornografii! #NieDlaZakazuPornografii pic.twitter.com/9gUsrYSicV
— SLD (@sldpoland) 7 czerwca 2018
Internauci nie kryją oburzenia grafiką.
Ja rozumiem że ktoś może być przeciw zakazowi, ale epatowanie de facto poparciem dla pornografii budzi obrzydzenie - ciekawe czy z przekazem tym zgadzają się liczne na lewicy feministki?
— Przemysław Grabowski (@pkgrabowski) 7 czerwca 2018
Można było zaprotestować przeciw temu zakazowi na wiele sposobów. Wybraliście najbardziej obleśny z możliwych.
— Ola Tomalanka (@OlaTomalanka) 7 czerwca 2018
Jestem za absolutną wolnością, ale takimi obrazkami nie zyskacie nic. Brak klasy i smaku!
— AM (@am945436) 7 czerwca 2018