Potrafi wytłumaczyć się z zarzutów, które są zupełnie irracjonalne i tworzą pewien serial opery mydlanej, która pojawia się na łamach jednego z dzienników - ocenił dziś Piotr Ćwik. - Daniel Obajtek nie boi się pokazać swojego majątku - przyznał dziś w rozmowie z red. Michałem Rachoniem prezydencki minister.
We wtorek późnym wieczorem kilka portali internetowych - w tym Niezalezna.pl - opublikowało szczegóły dotyczące majątku prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka. Obajtek miał w latach 1998-2020 zarobić prawie 7 mln zł, natomiast na zakup ponad 30 nieruchomości miał wydać niecałe 6 mln zł.
Ćwik był pytany w TVP Info jak ocenia ujawnienie przez Obajtka części składowych swojego majątku.
- Daniel Obajtek nie boi się pokazać swojego majątku, to znaczy, że potrafi wytłumaczyć się z tych zarzutów - i tak się właśnie dzieje - które stawiane są przez niektóre media i wydawnictwa
- powiedział Ćwik.
- To pokazuje jak duża jest po stronie prezesa Obajtka desperacja to tego, aby pokazać opinii publicznej że jest człowiekiem, który potrafi wytłumaczyć się z zarzutów, które są zupełnie irracjonalne i tworzą pewien serial opery mydlanej, która pojawia się na łamach jednego z dzienników
- powiedział wiceszef Kancelarii Prezydenta.
Jak pisaliśmy wczoraj, dokumenty finansowe Daniela Obajtka (akty notarialne, umowy cywilno-prawne, zeznania podatkowe oraz oświadczenia majątkowe) dotyczące okresu ponad dwudziestu lat, udostępnił autorom publikacji pełnomocnik szefa Orlenu, mec. Maciej Zaborowski.
Z dokumentów tych - które, jak zapewnił mec. Maciej Zaborowski, zostaną niezwłocznie przekazane do CBA - wynika, że dochód Obajtka pochodzący z legalnych źródeł znacznie przewyższał jego wydatki na zakup nieruchomości.
CBA oświadczyło kilka dni temu, że podejmie czynności w sprawie kontroli majątku i oświadczeń majątkowych szefa PKN Orlen. Podało też, że dwukrotnie w przeszłości badało jego oświadczenia majątkowe.