- Dziś zostało wszczęte zostało śledztwo ws. niegospodarności przy zajmowaniu się sprawami majątkowymi MPWiK w związku z zarządzaniem Stacją Termicznego Unieszkodliwiania Osadów Ściekowych w oczyszczalni "Czajka" - poinformowała Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga.
Rzecznik prasowy praskiej prokuratury prok. Marcin Saduś poinformował, że śledztwo dotyczy "niegospodarności przy zajmowaniu się sprawami majątkowymi Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji polegającej na niewłaściwym nadzorze podczas przeprowadzania inwestycji w zakresie modernizacji i rozbudowy oczyszczalni ścieków >>Czajka<<".
Dodał, że chodzi m.in. o prowadzoną do grudnia 2012 roku budowę Stacji Termicznego Unieszkodliwiania Osadów Ściekowych oraz dopuszczenie do niewłaściwej eksploatacji i konserwacji tej Stacji "wskutek czego wyrządzono spółce szkodę w wielkich rozmiarach".
"Czyn zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 10"
- przekazała prokuratura.
Do CBA złożono zawiadomienie ws. spalarni osadów ściekowych z oczyszczalni "Czajka", która nie działa od wielu miesięcy. Rzecznik prasowa Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Agnieszka Borowska powiedziała, że "awaria była ukrywana od grudnia". Pismo GIOŚ w sprawie nieprawidłowości dotyczących spalarni osadów ściekowych do CBA wpłynęło 8 września i jest analizowane.
Nie ukrywaliśmy awarii spalarni osadów w "Czajce", wysłaliśmy w tej sprawie pisemną informację do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony środowiska 26 lutego
- przekazała prezes MPWiK Renata Tomusiak.
Dodała, że spółka stara się, aby uruchomić jeden ciąg spalarni do końca roku.