Trwa drugi dzień V Zjazdu Klubów GP z Europy Zachodniej w podparyskim La Ferte Sous Jouarre. Dzisiaj wśród gości zjazdu znalazł się m.in. Piotr Naimski, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik Rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej. Polityk PiS-u kandydujący z Warszawy nie wykluczył, że po wyborach Waldemar Pawlak stanie przed Trybunałem Stanu.
W podparyskim La Ferté-sous-Jouarre trwa V Zjazd Klubów "Gazety Polskiej" z Europy Zachodniej. Z uczestnikami Zjazdu spotkał się dzisiaj pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, Piotr Naimski, który mówił zebranym gościom o najważniejszych polskich inicjatywach i inwestycjach energetycznych, zmierzających do przede wszystkim do dywersyfikacji dostaw gazu.
Z sali padło pytanie, "czy w przyszłej kadencji Sejmu jest szansa pociągnąć Waldemara Pawlaka do odpowiedzialności za podpisanie umowy gazowej"
- Jak będziemy mieli ponad 270 posłów to tak. To jest prosta odpowiedź. Jest postępowanie prokuratorskie w sprawie tych umów, które podpisał Waldemar Pawlak za zgodą Donalda Tuska. (…) Jest raport NIK-u, który jest tajnym raportem, a który został dzięki mojej aktywności odtajniony i dziś wisi na stronach internetowych NIK-u. To nie było łatwe, bo to trwało rok z kawałkiem i trzeba było odtajnić szereg tajnych dokumentów na których podstawie został stworzony. Zrobiliśmy to
- odpowiedział Piotr Naimski.
W lipcu 2018 r. Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła raport, który wykazał, że były istotne nieprawidłowości w działaniach Ministra Gospodarki w zakresie uzgadniania porozumień gazowych z Gazpromem międzynarodowych w latach 2009–2010. NIK uznała, że brakowało m.in. instrukcji negocjacyjnych, a negocjacje zostały podjęte bez przygotowania merytorycznego.