Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Czy partie wystawią swoich kandydatów w wyborach w Gdańsku? Odpowiedź padła w programie „7x24”

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński poinformował kilka dni temu, że jego partia nie wystawi kandydata w wyborach uzupełniających na prezydenta Gdańska. Wybory takie, w związku ze śmiercią urzędującego prezydenta miasta, przewiduje kodeks wyborczy. Co zrobią inne partie? O tym rozmawiali w programie "7x24" Katarzyny Gójskiej przedstawiciele ugrupowań politycznych.

Zrzut ekranu z TV Republika

Gośćmi Katarzyny Gójskiej byli: Anna Maria Żukowska (SLD), Elżbieta Zielińska (Kukiz'15), Mirosław Suchoń (Nowoczesna), Paweł Lisiecki (PiS) oraz Paweł Sałek z Kancelarii Prezydenta RP.

Zdaniem poseł Zielińskiej "to słuszna decyzja".

Od wyborów minęło mało czasu, gdańszczanie postawili na śp. Pawła Adamowicza. Myślę, że te decyzje, żeby nie wystawiać kontrkandydata to też jest słuszna decyzja. Wynik wyborczy raczej by się nie zmienił. To też jest gest uszanowania wyborców i śp. Pawła Adamowicza

- dodała.

Mirosław Suchoń podkreślił, że "decyzja Nowoczesnej jest oczywista - nie będziemy wystawiać własnego kandydata".

Myślę, ze gdańszczanie wybiorą tak, jak będą czuli, myślę, że będzie jedna kandydatka - Aleksandra Dulkiewicz. Myślę, że jej kandydowanie jest rozpatrywane, ale decyzja należy do niej. Jako jedna z najbliższych współpracownic prezydenta będzie  w stanie realizować jego testament. Myślę, że taka decyzja zapadnie, a wybiorą gdańszczanie. Nikt nie wybaczyłby politykom budowania kariery czy startu politycznego, do tej sytuacji trzeba podchodzić spokojnie. Te wybory będą inne niż takie, jakie znamy. Podejrzewam, że będą spokojne i stonowane, w duchu kontynuacji tego, co robił śp. Adamowicz

- mówił poseł Nowoczesnej.

Paweł Lisicki (PiS) zaznaczył, że "to dobra decyzja ze strony kierownictwa PiS".

Wybory były niedawno, gdańszczanie wypowiedzieli się w nich jednoznacznie. Kandydat PiS przeszedł do II tury, ale w II turze śp. Adamowicz wygrał zdecydowanie. Szanując ten wybór, przede wszystkim w obliczu tej tragedii, decyzja jest rozsądna i słuszna. Danie możliwości kontynuacji prezydentury śp. Adamowicza to powierzenie funkcji komisarza Aleksandrze Dulkiewicz

- zauważył.

Rzecznik prasowa SLD mówiła, że jej partia poprze taki konsensus.

W II turze poparliśmy śp. Adamowicza i nie będziemy wystawiać własnego kandydata. Lech Wałęsa mówił, ze będzie stanowczo odwodził swojego syna od decyzji o kandydowaniu. To byłaby próba samobójcza dla partii, która wystawiłaby własnego kandydata, to byłoby wręcz niesmaczne. Prezydent Adamowicz potwierdził swój mandat wygrywając zdecydowanie w II turze. Można powstrzymać się od przejęcia siłowego władzy, bo społeczeństwo źle by to odebrało. Nowe wybory, nowe otwarcie, można byłoby próbować walczyć, ale w takiej atmosferze byłby to niedobry pomysł

- dodała.

Wydaje mi się, że to dobra decyzja, bo to bardzo krótki okres po wyborach. Jest też kwestia bieżącego funkcjonowania miasta, to jest organizm i życie w Gdańsku musi się toczyć. Bliska współpracownica śp. Adamowicza będzie to w stanie poprowadzić. PiS jasno powiedziało, że rezygnuje z wystawienia kandydata i uważam, że dobrze się stało, że tak zrobiło. Kampania między Adamowiczem a Płażyńskim była prowadzona w sposób kulturalny

- ocenił Paweł Sałek z Kancelarii Prezydenta RP.

 



Źródło: niezalezna.pl

#wybory uzupełniające #Gdańsk #7x24

redakcja