Jesienią 2024 r. przed Sądem Okręgowym w Ostrołęce zapadł nieprawomocny wyrok czterech lat i czterech miesięcy więzienia. Obrona chce uniewinnienia, a prokuratura surowszej kary – 7,5 roku więzienia.
Proces ze względu na charakter sprawy odbywa się z wyłączeniem jawności. Wyrok sąd ma ogłosić w przyszłym tygodniu.
Sąd zajmuje się sprawą z wiosny 2017 r. w jednej z podostrołęckich wsi. Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce zarzuciła oskarżonemu zgwałcenie małoletniego w wieku poniżej 15 lat. Chłopiec miał wtedy osiem lat. Oskarżony i ofiara znali się, ale nie byli rodziną.
Orzekający w tej sprawie Sąd Okręgowy w Ostrołęce trzykrotnie wydawał wyroki uniewinniające. Po apelacji prokuratora sąd odwoławczy orzeczenia te jednak uchylał, a sprawa wracała do ponownego rozpoznania w pierwszej instancji.
W listopadzie 2024 r. w czwartym procesie ostrołęcki sąd nieprawomocnie uznał oskarżonego za winnego popełnienia przestępstwa usiłowania i doprowadzenia małoletniego w wieku poniżej 15 lat – przy użyciu przemocy – do stosunku oralnego i poddania się innej czynności seksualnej.
Jak podała prokuratura, sąd uznał oskarżonego za winnego również tego, że czterokrotnie użył wobec dziecka groźby bezprawnej w celu wywarcia wpływu na jego zeznania. Nieprawomocny wyrok to cztery lata i cztery miesiące więzienia.
Informując wcześniej o sprawie i o innych podobnych prowadzonych przez Prokuraturę Rejonową w Ostrołęce, prokuratura podkreślała, że obrazuje to skalę tego rodzaju przestępczości, której ofiarami są dzieci. Przypominała przy tym, że Kodeks karny przewiduje też odpowiedzialność za niepowiadomienie o przestępstwie pedofilii.
Pamiętajmy jednak, że ochrona dzieci jest bardzo ważna i zaczyna się w naszych domach. Na dorosłych ciąży obowiązek ochrony praw małoletnich oraz dbania o ich prawidłowy rozwój. Rozmawiajmy z dziećmi o zagrożeniach i uświadamiajmy, że żaden dorosły nie może krzywdzić dziecka
– zaapelowała ostrołęcka prokuratura okręgowa.