"Czas obudzić starożytne legiony: Charlemagne, Wallonien, Langemarck, Nordland, Danmark. Powstańcie! Czas zgnieść wroga! - miał pisać w 2013 r. Tomasz Greniuch, który niedawno został zdymisjonowany ze stanowiska p.o. dyrektora wrocławskiego oddziału IPN. Wymienione we wpisie "legiony" to nazwy ochotniczych dywizji SS.
Nie cichną skandaliczne echa sprawy Tomasza Greniucha zdymisjonowanego ze stanowiska pełniącego obowiązki szefa wrocławskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Po tym, gdy w sieci kilka tygodni temu pojawiły się zdjęcia z przeszłości przedstawiające Greniucha wykonującego gest nazistowskiego pozdrowienia, IPN tłumaczył to w oficjalnym komunikacie "błędami młodości".
"Zarzuty kierowane przeciwko dr. Tomaszowi Greniuchowi dotyczą jego zachowań z czasów młodości. Wielokrotnie w ciągu ostatniej dekady – przyznał, że były one błędem i przeprosił za nie" - napisano w opublikowanym 7 lutego oświadczeniu.
Kontrowersje związane z przeszłością byłego już szefa wrocławskiego IPN wywołały głosy krytyki tego powołania wśród licznych środowisk naukowych, dziennikarskich i politycznych.
- Przeszłość dr. Greniucha będzie pałką na Polskę - pisała redaktor naczelna "Nowego Państwa", Katarzyna Gójska.
Okazuje się, że kontrowersje dotyczą nie tylko "hajlowania". W ostatnich dniach opisywaliśmy także aktywność byłego szefa wrocławskiego IPN w mediach społecznościowych.
Dziś twórca i redaktor facebookowego portalu Rosyjska V kolumna w Polsce Marcin Rey przypomniał, co na Facebooku w 2013 r. pisał Greniuch.
Tomasz Greniuch nawiązał do samobójstwa, którego w maju 2013 r. przed ołtarzem w paryskiej katedrze Notre Dame dokonał Dominique Venner, nacjonalista, członek Organisation de l'Armee Secrete (OAS), odwołujący się w swoich ideach do elementów rodzimowierczych, do którego spuścizny przyznał się francuski Front Narodowy.
"Pierwszy męczennik Europejskiej rekonkwisty
Czas obudzić starożytne legiony:
Charlemagne
Wallonien
Langemarck
Nordland
Danmark
Powstańcie!
Czas zgnieść wroga!”
- czytamy we wpisie, którego screen zamieścił na Facebooku Marcin Rey.
Wymienione określenia to nazwy, które przyjęły dywizje i inne formacje SS złożone z ochotników na terenach zajętych przez wojska III Rzeszy.
"Greniuch wielokrotne chwalił te formacje, które prowadziły według niego krucjatę przeciwko bolszewizmowi, skwapliwie unikając chwalenia formacji niemieckich. Jak wiemy, jednak mu się Hitler też czasem omsknął" - napisał Rey.