Opozycja jest bardzo słaba, jest skłócona, rozbita, niekonsekwentna - przekonywał wiceprzewodniczący klubu PiS Tadeusz Cymański w programie Ewy Bugały "W pełnym świetle" w TVP Info. Mówił też m.in. o nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Jego zdaniem, "ustępstwa są przejawem mądrości".
Wiceprzewodniczący klubu PiS Tadeusz Cymański w programie Ewy Bugały "W pełnym świetle" zapytany o kondycję opozycji, zwrócił uwagę na brak wyraźnych poglądów lidera Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny.
Jaki jest pogląd (Grzegorza Schetyny) w sprawie podatków, w sprawie Kościoła, drażliwych spraw?
- pytał.
Polityk skomentował podpisaną przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym.
Determinacja nasza, nie desperacja, tylko determinacja w dążeniu do zmiany, do naprawy, niezależnie od krytycznych głosów, ona świadczy o dużej odwadze. (…) Zachowaliśmy się bardzo roztropnie, podkreślam to, roztropnie, mądrze, bo wyniszczający, długotrwały konflikt z Unią Europejską nie leży w interesie Polski
- stwierdził. Ubolewał również, że mimo uznania stanowiska Unii Europejskiej, pobrzmiewają głosy nawołujące do dalszego dialogu.
Zastanawiam się też nad czym, bo ustępstwa były jasne, czytelne. One się odnosiły do podstawowych uwag. (…) Ustępstwa są przejawem mądrości
- podsumował.
Cymański ocenił też wycofanie się przez Rafała Trzaskowskiego z obniżki bonifikat za opłatę „przekształceniową”.
Tu co prawda nie wyartykułował tego wprost, że tak, zrobiłem błąd. Zwracam uwagę na dramatyczny brak w polskiej polityce słowa "przepraszam"
- podkreślił rozmówca Ewy Bugały.
Mówił też o braku podwyżek cen prądu.
Znaleźliśmy zrozumienie w UE dotyczące polskich realiów, polski miks energetyczny i to zrozumienie się przekłada na to, że będziemy mogli prowadzić bardziej łagodną politykę dla portfeli, dla budżetu państwa. Minister znalazł pewne rozwiązania i środki finansowe na to, żeby nie odczuł tego, mówiąc krótko, Kowalski, Malinowski, Nowak
- zaznaczył.
Według Tadeusza Cymańskiego Święta Bożego Narodzenia są znakomitą porą na refleksję nad naszą sceną polityczną.
Różnice tak, ale konflikty i agresja powinny być tu tonowane. Święta są świetną okazją, my musimy własny zrobić rachunek, co możemy zmienić, jak musimy działać w Nowym Roku, ale i druga strona, bo Polska jako państwo, społeczeństwo i naród zasługuje na więcej
- powiedział.