Na Twitterze rzecznik PiS zwróciła się do przewodniczącego Platformy:
PO chce odwrócić uwagę od skandalu w PE gdzie pos.PO głos.za sankcjami dla PL.Pytanie do pana Schetyny:co PO zrobi ws.tych posłów?Żądamy deklaracji czy zostaną natychmiast wyrzuceni z partii.Proszę nie tchórzyć i odpowiedzieć Polakom na to pytanie @SchetynadlaPO #POprzeciwPolsce
— Beata Mazurek (@beatamk) 16 listopada 2017
PE przyjął w środę rezolucję wzywającą polski rząd do przestrzegania postanowień dotyczących praworządności. PE wyraził m.in. zaniepokojenie proponowanymi zmianami w przepisach, które dotyczą polskiego sądownictwa, które "mogą strukturalnie zagrozić niezawisłości sądów i osłabić praworządność w Polsce". W dokumencie znalazł się też apel PE do polskiego rządu, by potępił "ksenofobiczny i faszystowski" Marsz Niepodległości.
Przeciwko rezolucji głosowali europosłowie PiS; PO podzieliła się w tej sprawie, a eurodeputowani PSL nie wzięli udziału w głosowaniu - wynika z informacji zebranych przez PAP. Sześciu europosłów PO, którzy głosowali "za", to: Michał Boni, Danuta Huebner, Danuta Jazłowiecka, Barbara Kudrycka, Julia Pitera i Różna Thun.
- Będziemy rozmawiali o konsekwencjach wobec europosłów PO, którzy zagłosowali w środę "za" sankcjami dla Polski na posiedzeniu zarządu, pewnie w przyszłym tygodniu
- zapowiedział Siemoniak w rozmowie z radiem Plus.
Lider PO Grzegorz Schetyna podkreślił dziś, że rząd PiS jest odpowiedzialny za przyzwolenie dla mowy nienawiści podczas Marszu Niepodległości. Jak dodał, jeśli premier Beata Szydło nie poda rządu do dymisji, PO razem z Nowoczesną i PSL, zgłosi w przyszłym tygodniu wniosek o konstruktywne wotum nieufności.