Widzę duże szanse dla swojego województwa - mówi o "Polskim Ładzie" kandydatka na prezydenta Rzeszowa, a obecnie wojewoda podkarpacki, Ewa Leniart. Jako korzyści płynące z projektu wymienia możliwości uzyskania większych zarobków przez mieszkańców regionu, oraz wsparcie dla młodzieży przy zakupie pierwszego mieszkania. Dzisiaj w Rzeszowie gościć będzie premier Mateusz Morawiecki, który od tego miasta zaczyna prezentację nowego programu Zjednoczonej Prawicy.
Katarzyna Gójska zapytała Leniart o spojrzenie na "Polski Ład" z perspektywy nie warszawocentrycznej, jak ma to miejsce w wielu mediach, ale z perspektywy Wschodniej Polski.
Widzę duże szanse dla swojego województwa. Przede wszystkim dlatego, że jesteśmy regionem, w którym dużo osób zarabia ciągle najniższą pensję miesięczną, a w związku z tym dla nich zmiana podatkowa będzie z całą pewnością bardzo korzystna. Kolejna ważna dla mnie rzecz, to kwestie młodych ludzi rozpoczynających swoje życie zawodowe, częstokroć zakładając rodzinę mają problem z tym, żeby mieć środki finansowe na wkład własny. W związku z tym nie mają możliwości zaciągnięcia kredytu i w konsekwencji zakupienia mieszkania. Także deklaracja związana z tym, że środki finansowe na wkład własny będą możliwe do pozyskania przez młodych ludzi to spora szansa, bo to oznacza że młodzi ludzie będą chcieli zamieszkać w Rzeszowie, na Podkarpaciu i tutaj swoje życie zawodowe rozwijać
- uważa Ewa Leniart.
Gość programu została również zapytana o jej pomysł na Rzeszów, którym chciałaby zarządzać po wyborach prezydenckich w tym mieście. Region mierzy się bowiem chociażby z problemem wyludniania się, czy odpływu młodych wykształconych mieszkańców przede wszystkim do Warszawy.
My przede wszystkim stawiamy na dobrą edukację. Zakładamy, że dobre szkoły średnie i możliwość dalszej edukacji w szkołach wyższych, których potencjał nieustannie budujemy (...) sprawi, że staniemy się regionem atrakcyjnym dla młodych ludzi. Zatrzymamy ich po to, aby nawet na studia nie wyjeżdżali do większych miast w Polsce, które przyciągają trochę jak magnes. A także dążymy do tego, aby w regionie powstawało jak najwięcej miejsc pracy
- mówi Ewa Leniart.
To właśnie w Rzeszowie dzisiaj będzie premier Mateusz Morawiecki, który ma dyskutować z mieszkańcami na temat "Polskiego Ładu". Zdaniem Ewy Leniart celem na przyszłość dla Rzeszowa jest wykorzystanie jego położenia geograficznego.
Miasto znajduje się na przecięciu głównych szlaków północ-południe, wschód-zachód. Ten szlak północ-południe się buduje intensywnie i mamy nadzieję, że zgodnie z planem będzie zrealizowany do 2025 roku w całym odcinku podkarpackim (...). To położenie jak również fakt posiadania lotniska międzynarodowego, daje nam bardzo duże możliwości rozwojowe
- dodaje kandydatka na prezydenta Rzeszowa.
Przedterminowe wybory w Rzeszowie muszą odbyć się w związku z tym, że rządzący miastem od 2002 roku Tadeusz Ferenc złożył rezygnację 10 lutego, po tym, gdy przeszedł COVID-19. Wybory zaplanowano na 13 czerwca. Oprócz Ewy Leniart (PiS) wystartują w nich Konrad Fijołek (wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu Rozwój Rzeszowa, startuje w wyborach z poparciem m.in. PO, Lewicy, PSL i ruchu Polska 2050), wspierany przez Ferenca wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł oraz poseł Konfederacji Grzegorz Braun.