Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Co Interpol odpowiedział ludziom Bodnara i Żurka? "Nic dziwnego, że ukrywali to przez miesiące"

Naszym celem, realizowanym konsekwentnie, było umiędzynaradawianie tej sprawy. Ona sama się właściwie umiędzynaradawia, bo ci ludzie najpierw złamali immunitet Rady Europy i była pierwsza interwencja, potem sami poszli do Interpolu i dostali piorunującą odpowiedź. Nic dziwnego, że ukrywali ją przez wiele miesięcy, kłamiąc, że decyzja Interpolu o odmowie ścigania mnie nie ma uzasadnienia. Ma, i jest ono jeszcze mocniejsze niż wczorajsze uzasadnienie sądu - tak o swojej sprawie mówił w TV Republika Marcin Romanowski, poseł PiS, były wiceminister sprawiedliwości.

Wczoraj mecenas Bartosz Lewandowski poinformował, że sąd uchylił Europejski Nakaz Aresztowania wobec Marcina Romanowskiego. Sędzia Dariusz Łubowski w uzasadnieniu podzielił pogląd mec. Lewandowskiego, że w sprawie dochodziło do politycznych nacisków. 

Jest to postępowanie bezprawne, albowiem narusza najistotniejsze prawa człowieka wszystkich osób oskarżanych, w postaci domniemania niewinności. Są to zachowania dewastujące wizerunek polskiego wymiaru sprawiedliwości w kraju i co w sprawie niniejszej najistotniejsze także na arenie międzynarodowej

– czytamy w uzasadnieniu. Sędzia Łubowski podkreślił także, że "sytuację panującą obecnie w Państwie Polskim zakwalifikować można jako kryptodyktaturę".

Sędzia stał się już obiektem politycznych ataków ze strony zwolenników obozu rządzącego, a minister sprawiedliwości zapowiedział ponowienie wniosku o ENA i skrytykował decyzję sędziego ws. Marcina Romanowskiego.

Romanowski: Zachęcam do dalszych działań

Dziś mówił o uzasadnieniu sędziego Łubowskiego sam Romanowski, przebywający na Węgrzech były wiceminister sprawiedliwości, ścigany przez państwo rządzonego przez Donalda Tuska.

Zaznaczył, że obecnie trwają "plany związane z analizą orzeczenia, które jest druzgocące dla Tuska nie tylko w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, ale w ogóle - oceny dwóch lat tego bezprawia, które się w Polsce dzieje".

- Określenie takie jak "haniebne wypowiedzi ministra sprawiedliwości" czy "kryptodyktatura", czy "rażące naruszanie praw człowieka" - niespotykane w cywilizowanych państwa to, tylko przykłady określeń bardzo dobrze udokumentowane w tym postanowieniu sadu, które pokazują, z czym mamy do czynienia w ciągu 2 lat w Polsce - ocenił Marcin Romanowski.

Podkreślił, że "życzy powodzenia" w dalszych działaniach Waldemara Żurka, ministra sprawiedliwości.

- Naszym celem, realizowanym konsekwentnie, było umiędzynaradawianie tej sprawy. Ona sama się właściwie umiędzynaradawia, bo ci ludzi najpierw złamali immunitet Rady Europy i była pierwsza interwencja, potem sami poszli do Interpolu i dostali piorunującą odpowiedź. Nic dziwnego, że ukrywali ją przez wiele miesięcy, kłamiąc, że decyzja Interpolu o odmowie ścigania mnie nie ma uzasadnienia. Ma, i jest ono jeszcze mocniejsze niż wczorajsze uzasadnienie sądu. (...) Zachęcam do dalszych działań na arenie międzynarodowej - tę szajkę gangsterów - dostaną kolejne, mówiąc kolokwialnie, strzały

- wskazał Romanowski.

 

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane