- Nasze społeczeństwo jest postchłopskie i ma mentalność chłopa pańszczyźnianego czyli niewolnika! Czyli ja mam mieć lepiej, rządzący zresztą doskonale to wyczuwają: macie 500+. To jest konkret. Dostałem właśnie coś konkretnego. To jest dobra władza. Dobry pan! Bo daje pieniądze. Nie jest ważne dobro wspólne - w takich słowach opisał Polaków były prezes Trybunału Konstytucyjnego, Jerzy Stępień. Stępień ma też swoją teorię, kto w tym wszystkim jest "szlachtą". Te szokujące słowa padły podczas spotkania na warszawskim Ursynowie.
Wczorajsze spotkanie z Jerzym Stępniem opisał na Twitterze sam prowadzący - publicysta Przemysław Szubartowicz.
Dziś prowadziłem spotkanie z Jerzym Stępniem, który zwrócił uwagę na zapomniany fakt. Otóż PiS przy władzy to w dużej mierze efekt kompleksu chłopa pańszczyźnianego. Dziś to niewolnik, któremu wystarczy 500+ od pana („pana” Kaczyńskiego) i który ucieka od wolności, bo za trudna.
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) 27 kwietnia 2019
Wiele osób nie wierzyło, że mogły paść takie słowa, ale jednak... Były prezes Trybunału Konstytucyjnego dokonał podziału społeczeństwa na „chłopów pańszczyźnianych" i „szlachtę” czyli „obywateli”. Mówił też o "niewolnikach".
"Nasze społeczeństwo jest postchłopskie i ma mentalność chłopa pańszczyźnianego czyli niewolnika! Czyli ja mam mieć lepiej, rządzący zresztą doskonale to wyczuwają: macie 500+. To jest konkret. Dostałem właśnie coś konkretnego. To jest dobra władza. Dobry pan! Bo daje pieniądze. Nie jest ważne dobro wspólne"
- wypalił.
Ale to nie był koniec popisu Jerzego Stępnia. Po perorze o "mentalności chłopa pańszczyźnianego", powołał się na... Konstytucję.
"Ktoś świetnie zauważył na początku tej tak zwanej dobrej zmiany, że następuje zmiana paradygmatu w Polsce. Dotąd liczyło się dobro wspólne. Konstytucja też mówi o dobru wspólnym. Musimy myśleć przede wszystkim o naszej gminie, o powiecie, województwie, o kraju, o Unii Europejskiej. I tutaj następuje zmiana paradygmatu. Nie jest ważne dobro wspólne, ważne jest to, co ja mam teraz"
- dodawał.
W sieci zawrzało. Nie brakuje komentarzy dotyczących wykładu Jerzego Stępnia. "Pogarda w najczystszym wydaniu" - napisała na Twitterze Dorota Kania, redaktor naczelna Telewizji Republika.
Pan Stępień dzieli Polaków na "szlachtę" ( opozycja) i niewolników ( rodziny, które biorą 500 +). Pogarda w najczystszym wydaniu
— Dorota Kania (@DorotaKania2) 28 kwietnia 2019
Właśnie taki, pogardliwy stosunek do elektoratu PiS-u przyczynił się do zwycięstwa tej formacji w 2015. Mijają cztery lata na refleksję oraz wyciągnięcie wniosków i mamy: "kompleks chłopa pańszczyźnianego", "niewolnicy", "ucieczka od wolności za 500+". pic.twitter.com/9OxmMqZ3FQ
— Marcin Makowski (@makowski_m) 27 kwietnia 2019