Oficer prasowy Andrzej Jurkun poinformował, że do olsztyńskiej policji zgłosili się przedsiębiorcy, którzy na służbowe telefony otrzymali smsy z groźbami. Autor smsów pisał, że jeśli nie otrzyma kilku tysięcy złotych, spali lokale adresatów wiadomości.
"Pokrzywdzeni bardzo poważnie potraktowali otrzymane wiadomości i natychmiast powiadomili o tym służby"
- poinformował Jurkun i dodał, że żaden z przedsiębiorców nie zapłacił haraczu.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu olsztyńskiej policji ustalili autora smsów. Zatrzymali go w jednym z mieszkań na terenie miasta.
"Zatrzymany ma 38 lat, na podstawie zebranego materiału dowodowego prokurator przedstawił mu trzy zarzuty usiłowania wymuszenia rozbójniczego, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności" - poinformował Jurkun i dodał, że decyzją sądu mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu.