Dzisiaj przed sądem w Tarnowie zakończył się proces byłej prokurator apelacyjnej w Rzeszowie, Anny H. Została skazana na 6 lat więzienia, dziesięcioletni zakaz pracy w zawodach prawniczych i grzywnę. Wyrok jest nieprawomocny.
Była prokurator apelacyjna w Rzeszowie była oskarżona m.in. o korupcję i powoływanie się na wpływy. Zarzucono jej m.in. przyjęcie łapówek na kwotę 170 tys., płatną protekcję oraz korzyści w postaci usług budowlanych i markowych alkoholi. Na początku kwietnia ub.r. śląski zamiejscowy wydział Prokuratury Krajowej przesłał akt oskarżenia przeciwko niej do Sądu Rejonowego w Rzeszowie.
Później akta trafiły do sądu w Tarnowie. Dzisiaj proces się zakończył
– Kara jest adekwatna do wysokiego stopnia szkodliwości czynu. Oskarżona wykorzystała pełnioną funkcje, nadużyła zaufania i nie okazała żadnej skruchy. Sąd liczy, że taki wymiar kary skłoni oskarżoną do tego, aby przemyślała swoje zachowanie i wyciągnęła wnioski – mówiła sędzia Małgorzata Adamczyk, cytowana przez portal fakt.pl.
Wyrok nie jest prawomocny.
W akcie oskarżenia Annie H. przedstawiono sześć zarzutów. Dwa z nich dotyczą przyjmowania korzyści majątkowych - łącznie 170 tys. zł, markowych alkoholi oraz usługi budowlanej od podkarpackiego przedsiębiorcy z branży paliwowej Mariana D. W zamian za łapówki H. miała powoływać się na wpływy w instytucjach państwowych - m.in. w prokuraturze i Izbie Skarbowej - i podejmować się załatwiania dla tego biznesmena różnych spraw.
Jak informowała prokuratura chodziło m.in. o kierowanie aktów oskarżenia w sprawach inicjowanych przez D., surowe ukaranie osób, których oskarżenia się domagał, wywierania wpływu na dyrektora Izby Skarbowej w celu uzyskania pozytywnych decyzji podatkowych, a także załatwienie pozytywnej oceny egzaminu adwokackiego dla córki D.
Kolejne dwa zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień i ujawnienia tajemnicy służbowej oraz wpłynięcia w ten sposób na przebieg konkursów na stanowiska urzędnicze w ówczesnej Prokuraturze Apelacyjnej w Rzeszowie. Piąte zarzucane H. przestępstwo to przedłożenie fałszywych dokumentów w celu uzyskania 350 tys. zł pożyczki z Ministerstwa Sprawiedliwości, a szóste - złożona prokuratorowi obietnica awansu w zamian za doprowadzenie do uchylenia decyzji o karze pieniężnej nałożonej na jednego z biegłych.
Anna H., która prokuratorem apelacyjnym w Rzeszowie została w grudniu 2007 r., w czerwcu 2016 r. została prawomocnie wydalona z zawodu. Podczas przesłuchań w prokuraturze nie przyznała się do winy.