Nie milkną echa zniknięcia strony internetowej Rafała Trzaskowskiego, na której znajdował się jego program i wyborcze obietnice. Kto jak kto, ale prezydent Warszawy, który pełnił przecież funkcję ministra cyfryzacji powinien raczej wiedzieć, że w internecie nic nie ginie. A jeśli tego nie wiedział... tę lekcję raczej już zapamięta.
Na łamach portalu niezalezna.pl informowaliśmy już, że kilka dni temu warszawski radny Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta złożył interpelację w sprawie obietnic, jakie Rafał Trzaskowski składał w kampanii wyborczej. Niewiele czasu minęło od zaprzysiężenia, a prezydent stolicy już zmienił zdanie w wielu kwestiach.
[polecam:https://niezalezna.pl/248338-kompromitacja-trzaskowskiego-nie-uwierzycie-co-zrobil-gdy-spytali-go-o-obietnice-wyborcze ]
Tymczasem Rafał Trzaskowski do pytań o wyborcze obietnice postanowił ustosunkować się w... dość nietypowy sposób. Po wpisaniu adresu trzaskowski.pl po stronie nie ma ani śladu, a link przekierowuje na... stronę Trzaskowskiego na Facebooku. Wywołało to lawinę komentarzy i sugestii, że prezydent Warszawy usuwa stronę internetową, by zatrzeć ślady po swoim programie.
Sebastian Kaleta nie zamierzał na tym jednak poprzestawać. Wszystkim wyborcom zainteresowanym obietnicami Trzaskowskiego przypomniał, co dokładnie zapowiadał obecny włodarz stolicy tuż przed wyborami.
W związku z usunięciem strony internetowej Trzaskowski.pl, na której znajdował się program wyborczy Rafała Trzaskowskiego informuję, iż na swojej stronie internetowej umieściłem link do pełnej treści niedostępnego obecnie na wskazanej witrynie programu. [...] Pragnę nadmienić, że w swojej pierwszej interpelacji złożonej w ubiegłym tygodniu powoływałem się bezpośrednio na skasowany ze strony dokument. Oświadczam, że oczywiście został on przeze mnie zabezpieczony i planuję w przyszłości dalej powoływać się na jego treść, mimo iż Rafał Trzaskowski zdaje się chcieć o nim zapomnieć.
- wyjaśnia nam Sebastian Kaleta.
Program wyborczy Rafała @trzaskowski_ zniknął z jego strony i nie wiesz jak zweryfikować jego obietnice?
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 3 grudnia 2018
Link do zabezpieczonego programu wyborczego znajdziecie na mojej stronie internetowej :)https://t.co/PJpihiBwfB pic.twitter.com/q4vlOnWnpD