Nie milkną echa akcji „Nie świruj, idź na wybory”. Lawinowo przybywa podmiotów, które wyrażają swoje oburzenie akcją „Nie świruj, idź na wybory”. Tym razem inicjatorom, jak i występującym na nagraniach celebrytom i aktorom oberwało się od Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
W ramach akcji „Nie świruj, idź na wybory” znane osoby m.in. aktorzy oraz anonimowi użytkownicy mediów społecznościowych w krótkich filmikach opatrzonych hasztagiem #nieświrujidźnawybory zachęcają, aby 13 października wziąć udział w wyborach parlamentarnych. W materiałach wideo wystąpili m.in. aktorzy Janusz Gajos i Wojciech Pszoniak. Akcja wywołała oburzenie m.in. wśród polityków PiS, którzy ocenili, że w filmikach parodiowane są osoby niepełnosprawne.
„Akcje społeczne powinny mieć charakter inkluzywny, szanujący godność osób z niepełnosprawnościami”.
- czytamy w opublikowanym dziś oświadczeniu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka apeluje o „nieopieranie się na uprzedzeniach, które prowadzą do przedstawienia negatywnym świetle osób chorych lub z niepełnosprawnościami”.
„Pragniemy podkreślić, że akcje społeczne powinny mieć charakter inkluzywny, szanujący godność osób z niepełnosprawnościami. Akcje te nie mogą prowadzić do stygmatyzacji żadnych osób. Używanie języka wolnego od stereotypów świadczy o dojrzałym społeczeństwie demokratycznym, które akceptuje wszystkie grupy do niego należące”.
– zaznaczono w wydanym oświadczeniu.
W oświadczeniu czytamy, że fundacja popiera akcje zachęcające do udziału w wyborach, a udział w nich określa „ważnym prawem obywatelskim, z którego mogą korzystać wszyscy, także osoby z niepełnosprawnościami”.
Wcześniej akcję stanowczo potępił Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. Portal niezalezna.pl dotarł do oświadczenia w tej sprawie.