- Mamy bardzo dobre perspektywy wzmocnienia polskich sił zbrojnych, wyposażenia w nowoczesny sprzęt – powiedział wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak w wywiadzie dla Radia Olsztyn - Koncentrujemy się na tym rodzaju sprzętu, który najlepiej sprawdza się w rękach Ukraińców na wojnie z agresywną Rosją. I dlatego skoncentrowani jesteśmy na artylerii, skoncentrowani jesteśmy na wojskach pancernych - wyjaśnił. Dziś wicepremier przekazał także, że Kongres USA wyraził zgodę na sprzedaż Polsce 800 rakiet Hellfire.
W wywiadzie nadanym w sobotę na antenie Radia Olsztyn minister Błaszczak był pytany o wrażenia z piątkowych ćwiczeń strzeleckich południowokoreańskich czołgów K2 i armatohaubic K9, które obserwował na poligonie pod Orzyszem wspólnie z prezydentem Andrzejem Dudą.
Szef MON ocenił, że rzucała się w oczy dynamika tego pokazu. Podkreślił, że jest to sprzęt zupełnie z innej epoki niż ten, który wcześniej mieli żołnierze.
- "Myślę tu o czołgach K2, gdyż kraby są bardzo porównywalne z armatohaubicami K9. Natomiast współpraca krabów z K9 oraz z K2 to jest zupełnie nowa jakość. To jest przełom, jeżeli chodzi o możliwości Wojska Polskiego" – mówił.
Jak zaznaczył, bardzo cenne były komentarze, które przedstawiali żołnierze tworzący załogi tych czołgów i armatohaubic. "Mówili, że to sprzęt bardzo dobry, bardzo sprawny. To sprzęt, na który niewątpliwie zasługiwali, dlatego że mamy świetnych żołnierzy, a ten sprzęt postsowiecki, no bardzo wyraźnie ustępuje temu nowoczesnemu sprzętowi, który został zbudowany wedle standardów zachodnich, a takim sprzętem są właśnie armatohaubice K9 oraz czołgi K2" – wskazał.
Szef MON przypomniał, że umowa wykonawcza na czołgi K2 przewiduje zakup 180 tych wozów. Zgodnie z umową ramową 820 czołgów zamawianych w dalszym etapie ma być wyprodukowanych na licencji w Polsce.
- "W Orzyszu byliśmy też świadkami podpisania umowy powołania konsorcjum między Polską Grupą Zbrojeniową a Hyundai Rotem, czyli producentem K2, a więc mamy bardzo dobre perspektywy wzmocnienia polskich sił zbrojnych, wyposażenia w ten nowoczesny sprzęt" – wskazał wicepremier.
Szef MON odniósł się też do podpisanego w piątek przez prezydenta Andrzeja Dudę postanowienia w sprawie głównych kierunków rozwoju sił zbrojnych RP oraz ich przygotowań do obrony państwa na lata 2025-2039.
- "Koncentrujemy się na tym rodzaju sprzętu, który najlepiej sprawdza się w rękach Ukraińców na wojnie z agresywną Rosją. I dlatego skoncentrowani jesteśmy na artylerii, skoncentrowani jesteśmy na wojskach pancernych" – wyjaśnił.
Błaszczak zaznaczył, że oprócz armatohaubic K9 czy krabów to również artyleria rakietowa. - "Jeszcze w tym roku na wyposażenie Wojska Polskiego trafią HIMARS-y, też będą w woj. warmińsko-mazurskim, tym razem w 15 Brygadzie Zmechanizowanej. Ale także Chunmoo, czyli artyleria rakietowa koreańska, zbliżona parametrami do amerykańskich HIMAR-sów" – powiedział.
Szef MON mówił, że czołgi K2 wyróżniają się – oprócz dynamiki – także swoim zawieszeniem hydropneumatycznym, które daje przewagę temu rodzajowi sprzętu szczególnie w takich warunkach geograficznych, jakie są w woj. warmińsko-mazurskim, czyli terenie pofałdowanym, podmokłym, przecinanym rzekami i jeziorami. "To jest idealne miejsce dla czołgów K2" – wskazał.
Dodał, że – jeżeli chodzi o wojska pancerne – jeszcze w tym roku pierwsze egzemplarze abramsów będą na wyposażeniu Wojska Polskiego. - "To również siły powietrzne: F-35 w przyszłym roku, a w tym roku jeszcze FA-50 koreańskie, które również będą w Wojsku Polskim. W tym roku także śmigłowce AW101 dla Marynarki Wojennej, śmigłowce do zwalczania okrętów podwodnych, również AW149 dla 25 Brygady Kawalerii Powietrznej" – wyliczał.
- "Ale dbamy o wszystkie rodzaje sił zbrojnych, również o komponenty, które są w ramach rodzajów sił zbrojnych. Myślę tu o cyberprzestrzeni – wojska obrony cyberprzestrzeni, też rozwijamy taką dziedzinę. Ona jest niezwykle ważna w dzisiejszych czasach, kiedy spotykamy się z atakami rosyjskimi w sferze cyberprzestrzeni" – dodał.
Na antenie Radia Olsztyn Błaszczak odniósł się również do uwagi dziennikarza, że wojsko stało się obecnie największym pracodawcą na Warmii i Mazurach. Jak stwierdził, cieszy się, że żołnierze z tego regionu tak licznie zgłaszają się do Wojska Polskiego i z tego, że odtwarzane są jednostki wojskowe. - "Np. w Ostródzie odtworzyliśmy jednostkę zlikwidowaną w 2011 r. przez rząd koalicji PO-PSL" – przypomniał.
- "Rozmawiam z żołnierzami, którzy się zgłaszają do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Jestem dumny, bo pytam, jakie były motywy przystąpienia do wojska i podstawowym motywem jest patriotyzm" – powiedział wicepremier.
Jak podkreślił, taka patriotyczna postawa jest niezwykle ważna. - "Właśnie połączenie zmotywowanych ludzi, którzy przecież na ochotnika zgłaszają się do Wojska Polskiego, połączenie ich woli z umiejętnościami, no i z tym, że dysponują nowoczesnym sprzętem, stanowi podstawowy element bezpieczeństwa naszego kraju" – zauważył.
Szef MON dziękował szczególnie tym, którzy postanowili wrócić z zagranicy, żeby wstąpić do Wojska Polskiego.- "Kilka takich osób spotkałem ostatnio na przysiędze w Elblągu. Mówili, że właśnie wrócili z emigracji i wstąpili do Wojska Polskiego, bardzo dobry wybór" – stwierdził Błaszczak.
Dzisiaj na Twitterze wicepremier Mariusz Błaszczak poinformował, że Kongres USA wyraził zgodę na zakup przez Polskę 800 rakiet Hellfire, w które zostaną wyposażone polskie śmigłowce wsparcia AW149 oraz docelowo Apache.
- Przystępujemy do negocjacji cenowych - dodał.
Kongres USA wyraził zgodę na zakup przez Polskę 800 rakiet HELLFIRE, w które zostaną wyposażone 🇵🇱śmigłowce wsparcia AW149 oraz docelowo Apache. Przystępujemy do negocjacji cenowych. pic.twitter.com/AMnixhh8cQ
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) April 1, 2023