Można zapytać pana premiera Pawlaka (dlaczego podpisywał niekorzystne dla Polski umowy z Gazpromem - przyp. red.). Myślę, że komisja będzie o takie rzeczy pytała. Będzie także pytała o inne rzeczy. Był pakiet umów gazowych, które negocjował wtedy premier Pawlak i jego współpracownicy, ale równolegle były toczone rozmowy na temat porozumień energetycznych dotyczących prądu, o czym teraz w ogóle się nie mówi, a one były niezwykle groźne dla Polski
– stwierdził Naimski w Porannej rozmowie w RMF FM. Jego zdaniem, organ, który zbada tę i inne kwestie jest potrzebny, ponieważ "wpływy rosyjskie były i są. Trzeba się przed nimi bronić, zabezpieczać". Podkreślił, że macki Kremla są w Polsce obecne od co najmniej ostatnich 30 lat. "Rosyjskie próby utrzymania narzędzi, które będą wpływały na polską politykę, na polską gospodarkę, były od samego początku nowej Polski" - stwierdził.
Komisja Millera była opłacona?
Zdaniem Naimskiego, inną kwestią, jaka powinna zostać wzięta pod lupę badaczy z komisji jest kwestia Smoleńska. "Komisja pana Millera dostosowywała swoje prace i swoje wnioski do tego, co zrobiła rosyjska komisja Anodiny" - podkreślił. Zaznaczył też, że rosyjski organ był "próbą narzucenia Polsce narracji politycznej i stanowiska politycznego zgodnego z rosyjskim interesem, to są wpływy".
"A przyjmowanie tego nacisku w Polsce, to jest właśnie to, czym powinna zajmować się komisja ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce. Dlaczego komisja Millera w taki sposób się zachowała. Czy była głupia? Czy była spłacona? Nie wiadomo, my tego nie wiemy, a publiczność powinna to wiedzieć"
– zaznaczył.
Naimski zaznaczył, że wątpliwości nie ulega fakt, że RP jest infiltrowana od wewnątrz. "Po 89-90 roku, czyli na samym początku nowej Polski, Rosjanie w Moskwie uznali, że Polska będzie traktowana jak kraj wrogi. W związku z tym agenturę będzie się przeorganizowało w taki sam sposób, jak jest zorganizowana w krajach NATOwskich - Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji. I ta agentura oczywiście jest i są na to dowody, bo czasem się udaje złapać szpiega".