Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Gen. Wroński o śmigłowcach Apache AH-64E dla Polski: armia zyska nieosiągalne dotąd możliwości

Śmigłowiec Apache w wersji AH-64E Guardian, która ma trafić do Polski, to najnowocześniejszy śmigłowiec bojowy na świecie. Posiada m.in. zaawansowany radar Longbow, dzięki któremu zyskał możliwość wykrywania i śledzenia blisko 300 celów jednocześnie – niemal trzykrotnie więcej niż podstawowa wersja. Jest w stanie niszczyć cele na długich dystansach, sam będąc niewidocznym. Dzięki systemowi łączności i wymiany informacji Link-16, śmigłowiec jest w stanie zintegrować się z każdym polem walki. Idealnie współpracuje z myśliwcami F-35 czy czołgami M1 Abrams, a także z systemem rakietowym Patriot. Abramsy i Apache, wpięte w jeden system, pozwalają dowódcy zarządzać działaniami w czasie rzeczywistym jednocześnie na lądzie i w powietrzu. To najważniejsza zdolność na współczesnym polu walki. Te śmigłowce uderzeniowe są brakującym elementem, który zepnie w jedną całość system walki polskich Sił Zbrojnych – mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl gen. Dariusz Wroński, były dowódca wojsk aeromobilnych.

Śmigłowce Apache AH-64E należące do US Army
Śmigłowce Apache AH-64E należące do US Army
SC National Guard - flickr.com\ Public Domain

Podczas rozmów w Białym Domu Joe Biden poinformował polskiego prezydenta Andrzeja Dudę oraz premiera Donalda Tuska o zamiarze udzielenia Polsce pożyczki na zakup amerykańskiego uzbrojenia w wysokości 2 mld dolarów, a także zaoferował sprzedaż 96 śmigłowców uderzeniowych Apache.

Warto przypomnieć, że polski rząd już w ubiegłym roku zgłosił zamiar kupna 96 śmigłowców Apache i podpisał pierwsze umowy offsetowe w tej sprawie. W sierpniu 2023 roku Departament Stanu USA wyraził zgodę na transakcję, której wartość maksymalną szacowano na 12 mld dolarów.

Śmigłowiec Apache w wersji AH-64E Guardian, która ma trafić do Polski, to najnowocześniejszy śmigłowiec bojowy na świecie – wskazuje w rozmowie z portalem Niezależna.pl gen. Dariusz Wroński, były dowódca wojsk aeromobilnych. 

Apache w wersji AH-64E Guardian, w porównaniu do poprzedników, dysponuje znacznie mocniejszym silnikiem, wyposażony jest w kompozytowy wirnik, ma wzmocnione podwozie, nową radiostację, jest wyposażony w cyfrowy system transmisji danych z możliwością sterowania bezpilotowymi aparatami latającymi, czyli dronami. Jednym z jego największych atutów jest jednak nowoczesny radar Longbow. Dzięki niemu śmigłowiec zyskał możliwości wykrywania celów wielkości czołgu czy pojazdów opancerzonych nawet z odległości 16 km.

– podkreśla ekspert. Dodaje, że w przypadku zastosowania przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike NLOS, Apach'e mogą zwalczać cele nawet na dystansie powyżej 40 km.

Apache jest w stanie niszczyć cele, samemu będąc niewidocznym dla radarów. To ogromna zaleta. 

– mówi gen. Wroński.

W swojej podstawowej wersji, śmigłowiec Apache mógł śledzić nieco ponad sto celów jednocześnie. Najnowsza wersja umożliwia śledzenie blisko 300. To ogromny przeskok – wskazuje ekspert, zwracając również uwagę na system łączności i wymiany informacji Link-16, w który wyposażone są śmigłowce w wersji AH-64E Guardian. 

Dzięki niemu śmigłowiec jest w stanie zintegrować się z każdym polem walki. Apache dealnie współpracuje z myśliwcami F-35 czy czołgami M1 Abrams, a także z systemem rakietowym Patriot. Abramsy i Apache, wpięte w jeden system, pozwalają dowódcy zarządzać działaniami w czasie rzeczywistym jednocześnie na lądzie i w powietrzu. To najważniejsza zdolność na współczesnym polu walki. 

 

Ponadto śmigłowiec może wykonać zawis, z pełnym obciążeniem, na wysokości 1828 m. To nieosiągalny pułap, zarówno dla jego poprzednich wersji, jak również innych typów śmigłowców. To potwierdza, że może on operować w ekstremalnych warunkach, na ternach górzystych. Ma też zdolności do startu i lądowania na małych i wąskich polach. 

– wymienia nasz rozmówca.

Gen. Wroński przypomina, że na podstawie wcześniej zawartych umów, Polska jest już po pierwszych doświadczeniach szkoleniowych z wykorzystaniem śmigłowców Apache. – Niedawno ze szkolenia w USA wrócili technicy. Szkolenie podstawowe odbywają za to piloci. Przygotowywane są kolejne grupy – mówi były dowódca wojsk aeromobilnych. 

W trzecim kwartale tego roku do Polski powinny przylecieć cztery śmigłowce Apache AH-64, ale w wersji "D", ponieważ szkolenie i przygotowanie pilotów oraz techników i całego zaplecza logistycznego wymaga złożonych prac. Docelowo powinniśmy wyleasingować osiem śmigłowców w tym wariancie "D". Poprzedzą one pozyskani 96 maszyn już w najnowocześniejszym wariancie AH-64E Guardian. 

– kończy gen. Wroński.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#polska armia #zbrojenia #śmigłowce #AH-64 Apache #USA #współpraca #BIden #obronność

Konrad Wysocki