Operacja Feniks dotyczy przede wszystkim odbudowy terenów popowodziowych. W tym momencie ponad 26 tysięcy żołnierzy jest wydzielonych do tej operacji - przekazał na konferencji prasowej minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Szef resortu obrony poinformował, że w walce ze skutkami wielkiej wody udział wezmą wszystkie rodzaje Sił Zbrojnych RP.
Jak informował już portal Niezalezna.pl, w poniedziałek rozpoczęła się operacja "Feniks". Polega ona na wsparciu Sił Zbrojnych na terenach zalanych wielką wodą. Koncentruje się na trzech obszarach: odbudowa infrastruktury, ograniczenie ryzyka przyszłych powodzi oraz wsparcie ludności cywilnej.
Wieczorem minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zdradził szczegóły tych działań. Jak przekazał, obecnie wydzielonych do tej operacji jest ponad 26 tysięcy żołnierzy ze wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych.
"Żołnierze Wojska Polskiego cały czas pomagają na terenach popowodziowych. Tam, gdzie jest taka potrzeba wzmacniane są jeszcze wały przeciwpowodziowe. Organizowana jest opieka medyczna. Przygotowujemy się do dezynfekcji. Wojsko cały czas działa w centrach dystrybucji pomocy, bo żeby była ona efektywna musi być dobrze skoordynowana"
Jak podkreślił, każdego dnia w operację będzie zaangażowanych nie mniej niż 5 tysięcy żołnierzy. - Po tym etapie walki z wielką wodą przychodzi ogromny etap odbudowy. Operacja "Feniks" dotyczy odbudowy zalanych terenów, udziału wojska w tym procesie, zabezpieczenia również wałów, które są bardzo zmęczone, przesiąknięte i zabezpieczenie ich jak najszybciej po przejściu już tej fali, która przemieszcza się do kolejnych województw, teraz w województwie lubuskim - przekazał.
Operacja #Feniks koncentruje się na trzech kluczowych obszarach:
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) September 23, 2024
✅Odbudowa infrastruktury
Działania mają na celu przywrócenie funkcjonowania najważniejszych elementów infrastruktury, w tym dróg, mostów, linii kolejowych i energetycznych, co pozwoli na szybki powrót do… pic.twitter.com/AND80OSexY
Obecny na konferencji szef Sztabu Generalnego WP gen. Wiesław Kukuła zaznaczył, że jeżeli operacji nie da się w całości zrealizować do końca roku, może zostać ona przedłużona.