Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Bezduszny sąd sprawcą rodzinnej tragedii! Prawnicy nie mogą zrozumieć, dlaczego podjęto taką decyzję

Dwa lata temu decyzją sądu 11-letnia dziewczynka została odebrana głuchoniemym rodzicom i umieszczona w domu dziecka. Co ciekawe, do tej pory nie jest znany oficjalny powód rozbicia rodziny, gdyż nie wydano uzasadnienia sądowej decyzji. Rodzice rozpoczęli bój o swoje dziecko, a pomoc zaoferowali im m.in. prawnicy z Instytutu „Ordo Iuris”. Pierwsze sukcesy już są – na czas postępowania dziewczynka wróciła do domu rodzinnego - czytamy w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
fot. Filip Błażejowski/Gazeta Polska

W lutym 2016 r. Sejm uchwalił nowelę Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, która zabraniała odbierania dzieci m.in. z powodu ubóstwa. Wcześniej rodzinom, w których występował problem ze znalezieniem pracy, a budżet domowy był skromny, państwo zamiast pomóc, odbierało dzieci. Co więcej, bezduszne procedury sądowe nierzadko ciągnęły się wiele miesięcy, a nawet lat, co znacznie utrudniało odzyskanie potomstwa. 

Podobna sytuacja spotkała parę głuchoniemych rodziców spod Warszawy, którym sąd ponad dwa lata temu odebrał prawa do opieki nad 11-letnią córką i umieścił ją w domu dziecka. Według niepotwierdzonych informacji powodem takiej decyzji były problemy ze znalezieniem pracy przez tatę dziewczynki, a także skromne warunki mieszkaniowe.

– Postanowienie o pozbawieniu władzy rodzicielskiej zapadło rok temu, ale z uwagi na brak wniosku rodziców sąd nie sporządził uzasadnienia do orzeczenia. W związku z tym nie znamy oficjalnej przyczyny tej decyzji. Patrząc na relacje w rodzinie, a także więzi, jakie łączą rodziców z dzieckiem, kompletnie nie możemy zrozumieć, dlaczego zostali oni rozdzieleni

– powiedziała w rozmowie z „Codzienną” mec. Magdalena Majkowska z Instytutu „Ordo Iuris”, który postanowił interweniować w tej sprawie. 

– W tej chwili nie widzimy żadnych przesłanek do tego, aby nadal stosować najbardziej rygorystyczny środek wobec autonomii rodziny, tj. pozbawienia władzy rodzicielskiej. Co więcej, z naszych informacji wynika, że ta dziewczynka nigdy nie była zaniedbana, dbano zarówno o jej rozwój emocjonalny, jak i potrzeby materialne 

- tłumaczy mec. Majkowska.

Więcej o dalszym losie 11-letniej dziewczynki i jej rodziców w dzisiejszym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie".

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#sąd #dziecko #odebranie dziecka #Ordo Iuris

Jan Przemyłski