Na granicy Polski z Niemcami, mimo wprowadzonych przez rząd kontroli, wciąż odbywa się przekazywanie nielegalnych migrantów. Proceder ten odbywa się przy zaangażowaniu niemieckiej policji, która wysyła do Polski grupy cudzoziemców. Na granicy są oni zaś odbierani przez funkcjonariuszy Straży Granicznej, a później... lokowani w różnych miejscach na terenie naszego kraju.
Na miejscu wciąż funkcjonują patrole Ruchu Obrony Granic, obywateli, którzy nadal patrzą władzom i służbom na ręce.
Wszyscy pamiętamy jednocześnie, że niebezpiecznie jest również na granicy Polski z Białorusią, gdzie niedawno ucierpiał jeden z polskich żołnierzy.
Wipler: złożymy projekt ustawy
Do kwestii zarówno nielegalnej migracji, jak i nieudolności koalicji 13 grudnia w tym zakresie, odniósł się na antenie Radia ZET Przemysław Wipler, poseł Konfederacji. W jego ocenie: "to jest kwestia pokazania Polakom i pokazania też rządzącym, jak silny jest opór wobec bardzo nieudolnych działań władz polskich, jeżeli chodzi o ochronę polskich granic".
My w najbliższych dniach złożymy projekt ustawy, który ma doprowadzić do tego, by samochód, który służy do przewożenia nielegalnych imigrantów był objęty przypadkiem mienia na rzecz Skarbu Państwa, również gdy jest to niemiecki radiowóz.
– zapowiedział.
I doprecyzował: "tak, żeby było rekwirowanie samochodów, które służą do przemytu ludzi w Polsce i 100 000 złotych grzywny. Robiłyby to polskie służby, polskie instytucje w tym przypadku również Straż Graniczna".
Następnie Wipler wytłumaczył słuszność zamiaru złożenia wyżej opisanego projektu.
Chcielibyśmy, żeby było jasne, że są radykalne sankcje i że nie ma premii za przemycanie ludzi do Polski, niezależnie czy robią to gangi, czy niemieccy funkcjonariusze nielegalnie z naruszeniem prawa podrzucając nam niechcianych u siebie imigrantów.
– mówił.
Przyznał również, że "jest duża mobilizacja na chwilę obecną widzimy duży sukces, ponieważ Polacy chcą pokazać rok przed tym, co wydarzy się od 1 lipca przyszłego roku, zanim uderzy w nas tsunami migracyjne po wejściu w życie paktu migracyjnego".
"Mamy rok, by rządowi jak bardzo Polacy nie chcą, by realnie do Polski wyrzucano z Niemiec, Holandii, Holandii, Francji, Włoch tych najbardziej niechcianych migrantów, bo nikt nam dobrych, spokojnych i grzecznych tutaj nie będzie przysyłał" - dodał.
Wipler dodał także, że Konfederacja pracuje nad planem ustawy o stworzeniu sądu deportacyjnego.
- Specjalny sąd, specjalizujący się w procedurach deportacyjnych i świetnie znający prawo migracyjne. My finiszujemy prace nad takim projektem ustawy. Pracujemy, my go mamy prawie gotowy, my go konsultujemy, pewnie we wrześniu będziemy w stanie go złożyć do parlamentu
- wskazał.