Dziś przedstawiciele sejmowej komisji ds. wyłudzeń podatku VAT zadeklarowali skierowanie do prokuratury zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa urzędniczego przez ministrów rządu Donalda Tuska - Jacka Rostowskiego oraz Sławomira Nowaka. - Teoretyczne państwo, o którym mówił minister Sienkiewicz, okazało się prawdziwe, nie ministrowie, a lobbyści wydawali polecenia, które zamiast uszczelniać, rozszczelniały system podatkowy - mówił Kazimierz Smoliński, członek komisji.
Dziś przed komisją ds. wyłudzeń VAT zeznawała była wiceminister finansów, Elżbieta Chojna-Duch.
- Problemy z rozszczelnianiem systemu podatkowego czy wyłudzeniami były znane kierownictwu resortu finansów, ale wówczas nie znaleziono rozwiązań, które mogły temu przeciwdziałać
- mówiła przed komisją śledczą Chojna-Duch. Na pytanie komisji, dlaczego została pozbawiona stanowiska w ministerstwie finansów, świadek odpowiedziała, że... była zbyt wojownicza.
Horała zapowiedział, że komisja przy najbliższej okazji uzupełni listę świadków o "osoby, których nazwiska się pojawiały, przede wszystkim ministra Nowaka".
- Można też już w tym momencie mówić o dużym prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa. W najbliższych dniach przygotujemy takie dwa wnioski, zawiadomienia o tym, że prawdopodobnie doszło do popełnienia przestępstwa urzędniczego. Jedno to minister Rostowski, który pracownika kancelarii dużej firmy audytorskiej, międzynarodowej (...) jednocześnie uczynił społecznym doradcą; ta osoba urzędowała w Ministerstwie Finansów
- powiedział Horała.
- Druga taka osoba to pan Sławomir Nowak, który jako szef gabinetu politycznego prezesa Rady Ministrów (...) organizował jakieś zupełnie nieformalne spotkania w KPRM, w których uczestniczyli też pan Janusz Palikot, ale też osoba nazywana przez świadka "cieniem" Janusza Palikota, jakiś doradca stanowiący prawdopodobnie ogniwo pośrednie między lobbystami
- powiedział Horała.
Marcin Horała podczas konferencji prasowej przyznał, że chodzi o przestępstwo przekroczenia obowiązków i uprawnień.