"Prokurator Ewa Wrzosek absolutnie nie powinna tego postępowania prowadzić. (...) Nie trzeba szerzej uzasadniać, że prokurator Wrzosek w powszechnym odczuciu opinii publicznej jest najbardziej zaangażowaną politycznie prokuratorką w tym kraju" - powiedział w rozmowie z portalem Niezalezna.pl legalny prokurator krajowy Dariusz Barski. Oczywiście, zapytaliśmy również o przesłuchanie Barbary Skrzypek i okoliczności jej nagłej śmierci. - "W mojej ocenie odpowiada za tę sytuację obecne kierownictwo prokuratury. Opinia publiczna ma prawo podejrzewać, że te czynności przeprowadzone ze świadkiem, świętej pamięci panią Barbarą Skrzypek, mogły być przeprowadzone nierzetelnie i stronniczo, w kontekście osoby prowadzącej śledztwo".
Do prowadzenia śledztwa ws. „dwóch wież” wyznaczona została prokurator Ewa Wrzosek, którą kilka dni wcześniej awansowano do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Stało się wtedy oczywistym, że będzie to postępowanie polityczne.
Prokurator Ewa Wrzosek absolutnie nie powinna tego postępowania prowadzić. Przepis art. 41 § 1 w zw. z art. 47 Kodeksu postępowania karnego stanowi, że wyłączony od prowadzenia sprawy powinien być prokurator, wobec którego zachodzi uzasadniona wątpliwość co do jego bezstronności. Nie trzeba szerzej uzasadniać, że prokurator Wrzosek w powszechnym odczuciu opinii publicznej jest najbardziej zaangażowaną politycznie prokuratorką w tym kraju. W mojej ocenie nie powinna wykonywać tego zawodu, biorąc pod uwagę publicznie artykułowane poglądy polityczne i skrajne oceny. Sama powinna złożyć wniosek o wyłączenie, gdyby taka sprawa do niej trafiła. Tutaj postąpiono wręcz przeciwnie. Wyznaczono ją do prowadzenia tego śledztwa, w sytuacji gdy prok. Wrzosek wielokrotnie publicznie artykułowała swój skrajnie krytyczny stosunek do partii PiS pozostającej dziś w opozycji i do lidera tej partii. I właśnie w takich okolicznościach powierzono jej postępowanie, które w przestrzeni publicznej jest oceniane jako zmierzające do wyeliminowania z życia publicznego lidera największej partii opozycyjnej.
A teraz doszło do tragedii – kilka dni po wielogodzinnym przesłuchania zmarła Barbara Skrzypek, przyjaciółka i najbliższa współpracownica prezesa PiS.
W mojej ocenie odpowiada za tę sytuację obecne kierownictwo prokuratury. Opinia publiczna ma prawo podejrzewać, że te czynności przeprowadzone ze świadkiem, świętej pamięci panią Barbarą Skrzypek, mogły być przeprowadzone nierzetelnie i stronniczo, w kontekście osoby prowadzącej śledztwo. Oczywiście nie wiem, jak przebiegało przesłuchanie, nie widziałem protokołu, nie uczestniczyłem w tej czynności. Takie opinie będą się jednak pojawiać i one mają rację bytu z tych przyczyn, o których powiedziałem.
To podwójne standardy. Wyłącza się pana prokuratora Ostrowskiego z prowadzenia śledztwa, ponieważ zarzuca mu się brak obiektywizmu. Jednocześnie wyznacza się akurat prokurator Wrzosek do prowadzenia sprawy stricte politycznej. Pan prokurator Korneluk publicznie prezentując raport o rzekomych nieprawidłowościach w prowadzeniu spraw z przeszłości wielokrotnie powtarzał jak ważna jest bezstronność prokuratora. Teraz prokuratura przez niego kierowana wyznacza do prowadzenia akurat takiej sprawy prokuratora, który nigdy nie powinien jej prowadzić, bo zakazują tego regulacje o których mówiłem wcześniej. To arogancja i kpina z inteligencji obywateli.
Ma pan wątpliwości, że są to sprawy polityczne?
Ta konkretna sprawa dotyczy lidera partii politycznej. Prokuratura nie może nie widzieć tego, że prokurator Wrzosek nie powinna tego śledztwa prowadzić, bo to sprzeczne z dość jasnymi, znanymi każdemu prokuratorowi regułami zapisanymi w KPK.
W którymś momencie powinno dojść do upublicznienia. Tutaj mamy kolizję dwóch dóbr - dobra śledztwa, bowiem informacje zawarte w protokole prokurator dalej będzie wykorzystywał w tym postępowaniu które objęte jest tajemnicą śledztwa. Uważam, że gdy tylko będzie to możliwe z uwagi na dobro śledztwa protokół powinien zostać upubliczniony.
W tego rodzaju sprawie, o tak silnym zainteresowaniu opinii publicznej, taka czynność powinna być zarejestrowana. Czy była? Tego nie wiem. Takie nagranie w sposób niezwykle obiektywny pokazałoby, czy czynność przebiegała w taki sposób, w jaki powinna czy też nie.
Na razie mamy groźbę prokuratury, że będą pozwy za łączenie przesłuchania ze śmiercią śp. Barbary Skrzypek.
Można takie zapowiedzi traktować jako potrzebę wywołania efektu mrożącego wobec osób, które krytykują tę sytuację, wypowiadają się na jej temat. Prokuratura sama jednak ściągnęła na siebie tę krytykę z przyczyn, o których mówiłem wcześniej.