Maciej Lasek - "apolityczny" ekspert komisji Millera, od 2012 do 2016 r. przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych - odnalazł się w nowej roli. Dziś na Mazowszu... zbierał podpisy na listy poparcia dla kandydatów Koalicji Obywatelskiej.
Maciej Lasek to jeden ze współtwórców raportu Millera, potem główny propagator zawartych w nim tez - pokrywających się w większości z ustaleniami Rosjan. Brutalnie atakował niezależnych naukowców badających katastrofę smoleńską. Sam jednak nie śmiał skonfrontować z nimi swoich ustaleń, choćby na Konferencjach Smoleńskich.
O postawie moralnej Laska i wartości jego tez świadczy zachowanie wobec polonijnego dziennikarza Adriana Wachowiaka. Redaktor pragnął dowiedzieć się - na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej - kto, kiedy, gdzie i jak ustalił zupełnie niewiarygodną wartość przeciążenia 100 g, oddziałującego według raportu Millera na ofiary katastrofy smoleńskiej. Maciej Lasek przez wiele miesięcy nie chciał wykonać prawomocnego wyroku sądowego w tej sprawie. Dopiero gdy Wachowiak złożył skargę na niewykonanie wyroku, Lasek odpowiedział, że żądaną informacją... nie dysponuje.
Maciej Lasek stał też za rządów PO-PSL na czele rządowego zespołu ds. wyjaśniania katastrofy smoleńskiej. Już wtedy jego działalność przypominała raczej partyjną propagandę niż merytoryczne badanie i wyjaśnianie katastrofy smoleńskiej.
Teraz Lasek zupełnie już przestał się kryć. Do sieci trafił filmik, na którym "apolityczny" badacz katastrofy smoleńskiej... zbiera podpisy na listy poparcia dla kandydatów Koalicji Obywatelskiej w Piasecznie i Lesznowoli. Obok niego stoi Piotr Kandyba - członek zarządu Nowoczesna region Mazowsze.
Razem z @LasekMaciej i @KandybaPiotr zbieramy dziś podpisy na listy poparcia dla naszych kandydatów #KoalicjaObywatelska w #Piaseczno i #Lesznowola ? pic.twitter.com/rE4PxHARXq
— Aleksandra Śmietanka (@asmietanka) 9 września 2018