Przez Warszawę przechodzi Marsz Niepodległości, a to nie spodobało się kontrmanifestantom, którzy swój transparent "Konstytucja" rozwinęli na rondzie de Gaulle'a. Okazało się, że nikomu nie zgłosili chęci zgromadzenia, więc policja je rozwiązała. Wśród demonstrantów byli także politycy - Paweł Kasprzak, którego trzeba było wynieść z ronda oraz Joanna Scheuring-Wielgus, która najdłużej dyskutowała z policjantami, a na koniec i tak została wyprowadzona.
Przed godziną 15.00 na rondzie de Gaulle'a wokół palmy zgromadziło się kilkadziesiąt osób, które trzymały ok. siedmiometrowy transparent z napisem "Konstytucja". Kontrmanifestanci po kilkukrotnych wezwaniach do opuszczenia miejsca protestu zostali wyniesieni z ronda. Część z nich opuściła rondo sama. Zwinięto też transparent z napisem "Konstytucja" wystawiony na środku ronda de Gaulle'a.
Wśród osób, które zostały wyniesione z ronda przez policjantów był Paweł Kasprzak, współzałożyciel i jeden z liderów ruchu Obywatele RP.
Paweł Kasprzak wyniesiony przez policjantów. Blokujący #MarszNiepodległości2019 kilka razy byli wzywani do rozejścia się ale nie reagowali na polecenia funkcjonariuszy komunikowane z głośników. Marsz próbowali zatrzymać w około 20 osób. #11listopada Marsz idzie dalej. pic.twitter.com/VEy651dd1s
— Patryk Osowski (@Patryk_Osowski) November 11, 2019
Okazało się, że na środku ronda pojawili się również... politycy. Szczególnie widoczna była poseł SLD Joanna Scheuring-Wielgus, która postanowiła najdłużej "negocjować" z policjantami swoją obecność na rondzie. Ostatecznie zeszła z niego na własnych nogach, ale w towarzystwie funkcjonariuszy.
Nielegalna kontra na środku ronda de Gaulle’a blokująca #MarszNiepodległości2019 rozwiązana! Policja wyniosła zebranych. Najdłużej opierała się J. Scheuring-Wielgus. Przy wiwatach tłumu również wyprowadzona przez funkcjonariuszy. #11listopada pic.twitter.com/pCxcF34Jv9
— Patryk Osowski (@Patryk_Osowski) November 11, 2019
W końcu nielegalna blokada Marszu Niepodległości została zneutralizowana.
"Policjanci wielokrotnie zwracali się do organizatora zgromadzenia spontanicznego o opuszczenie ronda. Na miejscu działał m.in. zespół antykonfliktowy. Z naszej strony kierowane były liczne komunikaty. Zgromadzenie zostało przez nas rozwiązane"
- przekazał nadkom. Sylwester Marczak z Komendy Stołecznej Policji.