Ryszard Terlecki, odnosząc się do reportażu "Franciszkańska 3" zaznaczył, że jego zdaniem atak na Jana Pawła II był planowany. - To jest przede wszystkim atak na Kościół, na te wartości, które Polacy uznają za istotne - ocenił szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu.
6 marca TVN 24 wyemitowało reportaż "Franciszkańska 3" poświęcony kwestii tego, co ówczesny metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła wiedział o przypadkach pedofilii wśród księży (lata 1964-1978). Opisane zostały w nim przypadki trzech księży: Bolesława Sadusia, Eugeniusza Surgenta i Józefa Loranca oraz reakcja na nie ówczesnego metropolity krakowskiego. W reportażu pojawiły się wypowiedzi holenderskiego dziennikarza Ekke Overbeeka, autora książki "Maxima Culpa. Co kościół ukrywa o Janie Pawle II".
W reakcji 9 marca Sejm przyjął uchwałę ws. obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II, w której "zdecydowanie potępia medialną, haniebną nagonkę", której obiektem jest papież Jan Paweł II. Za uchwałą głosowało 271 posłów, 43 było przeciw, od głosu wstrzymało się 4 posłów. 142 posłów nie głosowało. MSZ zaprosił natomiast na rozmowę ambasadora USA w Polsce Marka Brzezinskiego (grupa TVN ma amerykańskiego właściciela, obecnie należy do Warner Bros. Discovery).
Terlecki w rozmowie z dziennikarzami ocenił tezę, jakoby "Prawo i Sprawiedliwość zapisywało Jana Pawła II do PiS" jako niepoważną.
"Myślę, że ten atak był planowany. To jest atak oczywiście na świętego Jana Pawła II, ale to jest przede wszystkim atak na Kościół, na te wartości, które Polacy uznają za istotne"
"Ci, co się niespecjalnie czują Polakami, to właśnie podejmują takie akcje" - ocenił.