W ćwiczeniach, które zakończyły się w poniedziałek uczestniczyło w sumie pięć jednostek. Manewry odbyły się w sytuacji wzmożonego napięcia w regionie, w związku z ostatnimi próbami rakiet balistycznych i próbą nuklearną Korei Północnej.
Manewry przyczyniły się do poprawienia zdolności bojowych oraz pogłębiły współpracę z Indiami
— poinformowały w komunikacie japońskie morskie siły samoobrony.
Lotniskowiec "USS Ronald Reagan", który stacjonuje w Japonii, ma wyporność ponad 100 tys. ton i dysponuje napędem atomowym. Na jego długim na ponad 300 i szerokim na 40 metrów pokładzie może pomieścić się ok. 70 samolotów i śmigłowców bojowych.
Jednostka ta dołączy do dwóch innych lotniskowców na Zachodnim Pacyfiku - USS Nimitz i USS Theodore Roosevelt - żeby przypomnieć władzom w Pjongjangu o zdolności szybkiej mobilizacji sił militarnych
— poinformowali wcześniej agencję Reutera przedstawiciele amerykańskich władz.
Warto przypomnieć, że w połowie września br. lotniskowiec "USS Ronald Reagan" przez kilkanaście dni prowadził ćwiczenia z japońskimi okrętami wojennymi na wodach na południe od Półwyspu Koreańskiego.