„Nie wiadomo kto go rozsyła. Można się domyśleć po co” – tak w Faktach TVN skomentowano dziś akcję mediów Strefy Wolnego Słowa, w ramach której nasi Czytelnicy i Widzowie bardzo aktywnie udostępniają angielskojęzyczną wersję raportu podkomisji smoleńskiej. W swoich poszukiwaniach dziennikarze stacji dochodzą do sugestii, że za rozsyłaniem dokumentu do zagranicznych polityków stoi… Rosja.
Jak pisał wczoraj portal niezalezna.pl, akcja prowadzona od kilku dni przez naszą Strefę Wolnego Słowa, w którą jak zwykle aktywnie włączyli się nasi Czytelnicy i Widzowie, spotkała się z niecodziennym odzewem. Opisał ją na Twitterze europoseł PO Dariusz Rosati. "Skandal. Na skrzynki europosłów rozesłany został „raport” komisji smoleńskiej" - zagrzmiał polityk Platformy. Temat natychmiast pochwycił portal Agory, a redaktor gazeta.pl „wyjaśnia” kto kolportuje raport. Jednak jej niewiele z tego - poza cytowaniem wpisu Rosatiego - wyszło.
Opisywaliśmy również historię naszej Czytelniczki, która włączyła się w akcję rozsyłania raportu smoleńskiego do europarlamentarzystów. Jak relacjonowała - nieznana osoba zadzwoniła do niej z pytaniem, czy to jest oficjalny raport o Smoleńsku i czyja to inicjatywa?
Przekazałam, że to akcja obywatelska Waszego portalu.
- napisała w liście do nas.
Skontaktowaliśmy się, aby zapytać o szczegóły.
Zadzwoniła kobieta, mówiła po angielsku, ale na pewno nie była Brytyjką. Nie chciała też powiedzieć kto jest jej szefem. Jedynie potwierdziła, że reprezentuje europosła
- relacjonowała nasza Czytelniczka.
Dziś tematem „tajemniczych” listów postanowiły się zająć Fakty TVN. W swoich dociekaniach prawdy zaszły faktycznie daleko… do sugestii, że za naszą akcją stoi… Rosja. Podejrzenia o to w materiale stacji wyraził szwedzki europoseł Gunnar Hökmark, który otrzymał raport w wersji angielskiej.
Musimy zrozumieć, że w tych czasach nic nie jest tym, na co wygląda. Chodzi o to, że Rosjanie są sprytni. W tego typu informowaniu używają różnych grup. Jak rozumiem, to nie jest oficjalny raport, a raczej próba osłabienia Polski. Używanie w tym celu narodowej tragedii jest straszne
- mówi polityk Europejskiej Partii Ludowej.
Powtórzymy się… Nie wierzymy, aby Agora i TVN nie wiedzieli, że chodzi o trwającą od kilku dni akcję prowadzoną m.in. przez Niezależna.pl. Bo nie jeden raz dawali dowody, że uważnie czytają nasz portal. Po co więc ta szopka? Cytując dziennikarzy Faktów – „Można się domyśleć”.
A naszych Czytelników ponownie zachęcamy, by udostępniali w mediach społecznościowych anglojęzyczną wersję raportu podkomisji pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza. Poniżej zamieszczamy tekst wraz z linkami do raportu (oraz jego podsumowania w języku angielskim), który mogą Państwo rozpowszechniać w social media oraz rozsyłać do eurodeputowanych z PE.
New facts regarding the crash of the TU-154M No. 101.
The Polish Air Force aircraft TU-154M with the President of Poland Lech Kaczyński was destroyed in the air as a result of several explosions.
See the newest official report!
http://niezalezna.pl/data/TECHNICAL_REPORT.pdfHere is the summary of the report:
http://niezalezna.pl/data/EXECUTIVE_SUMMARY_OF_THE_TECHNICAL_REPORT.pdf
Zachęcamy również do tego, by nadal rozsyłali Państwo powyższy komunikat do europosłów i mediów zagranicznych.