Chłopcy zostali zauważeni dziś w Słupsku przez kogoś z rodziny. Nastolatkowie jechali na rowerach przez miasto. Natychmiast wezwano policję.
Jak podaje RMF FM, okazało się, że chłopcy chcieli wybrać się na wycieczkę. Najpierw pojechali do Ustki. Tam nocowali u krewnych, którzy nie wiedzieli, że nastolatkowie są poszukiwani. Rano wracali do domu przez Słupsk. Cali i zdrowi trafili do domu.