Pod nieobecność Grzegorza Schetyny na wczorajszym powitaniu Donalda Tuska na warszawskim dworcu pierwsze skrzypce w PO odgrywała Ewa Kopacz. Dziś twierdzi, że cała akcja powitania Tuska to był „pełen spontan” i przyznaje, że ma nowy polityczny plan przejęcia władzy w kraju. Z byłego premiera chce teraz zrobić... prezydenta.
Gdy już było wiadomo, że Donald Tusk stawi się w warszawskiej prokuraturze i złoży tam zeznania jako świadek w śledztwie dotyczącym współpracy Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa, zaczęły pojawiać się pierwsze głosy o organizacji uroczystego powitania byłego premiera. Już od dłuższego czasu jego zwolennicy zapowiadali, że zgotują „królowi Europy” uroczyste powitanie na Dworcu Centralnym. Na akcję powitania zareagowali internauci, którzy nieźle się przy tym ubawili.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tak będą witać „króla Europy”. Internauci turlają się ze śmiechu – MEMY
W agitację na rzecz powitania Tuska włączyła się nawet Krystyna Janda. „Bądźmy razem” - wzywała Janda na zamieszczonym przez siebie w internecie filmie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Odlot Krystyny Jandy. W dniu przesłuchania Tuska, aktorka chce go witać już na dworcu
Tymczasem Ewa Kopacz przekonuje, że cała akcja to był „pełen spontan”. Na temat spontanicznych inicjatyw działacze Platformy wiedzą najwyraźniej sporo. W trakcie protestu w Sejmie, do którego doszło w grudniu, również przekonywali, że wszystko odbywa się „spontanicznie”.
- Uważam, że to był pełen spontan i słusznie, bo i Tuskowi było raźniej w tej trudnej dla niego sytuacji, ale wszyscy ci, którzy przyszli, mieli takie poczucie, że z człowiekiem, z którym pracowali, którego znali, którego szanują, uważają za swojego przyjaciela, wspierają w trudnych chwilach. Normalna ludzka rzecz – mówiła Ewa Kopacz w rozmowie z Jarosławem Kuźniarem na łamach telewizji portalu Onet.pl.
CZYTAJ WIĘCEJ: Mają witać Tuska w drodze do prokuratury? Internauci wyśmiewają się z absurdalnego pomysłu
Jednocześnie Ewa Kopacz ujawniła swój nowy polityczny plan. Chce zrobić z Tuska... prezydenta. Zapowiada, że teraz partia „będzie nad nim pracować”.
- Jeśli tak zdecydują wyborcy, to tak Donald Tusk będzie prezydentem Polski. Podejrzewam, że jeszcze nie zdecydował o starcie, ale będziemy go do tego namawiać. On ma 2,5 roku nowej kadencji jako przewodniczącego RE. Podejrzewam, że będziemy nad nim pracować. Uważam, że jest bardzo dobrym kandydatem – tłumaczyła Ewa Kopacz.
Źródło: niezalezna.pl,onet.pl,300polityka.pl
#Platforma Obywatelska
#Ewa Kopacz
#dworzec
#Krystyna Janda
#pociąg
#Donald Tusk
#przesłuchanie
#prokuratura
#Tusk
rz