W czasie zgrupowania żołnierze wykonywali skoki z samoczynnym systemem otwarcia umożliwiające przelot skoczka na odległość do kilkunastu kilometrów oraz z kombinowanym systemem otwarcia, gdzie skoczek po opuszczeniu pokładu statku powietrznego na wysokości 4000 metrów może otworzyć spadochron główny na jak najniższej wysokości, tym samym ograniczając przeciwnikowi możliwość jego wykrycia – czytamy na portalu 25. Brygady Kawalerii Powietrznej.
Było to pierwsze z kilku zaplanowanych w tym roku zgrupowań spadochonowych, których uwieńczeniem będzie wykonanie skoku szkolno–bojowego w warunkach jak najbardziej zbliżonych do sytuacji, mogącej wystąpić w czasie konfliktu zbrojnego – podaje portal brygady.
Reklama