Na środowym posiedzeniu sejmowej Komisji Obrony Fałkowski dodał, że liczba żołnierzy amerykańskich w Polsce rośnie. – Oczywiście oni będą podlegali cały czas dyslokacji, zmianom, wyjazdom, ćwiczeniom na terenie rożnych krajów, zarówno krajów bałtyckich, jak i na południu Europy, więc ta liczba będzie cały czas w ruchu, ale maksymalnie gdzieś w okolicach wiosny tego roku ten pułap osiągnie wielkość 6,5 czy nawet ponad 6,5 tys. żołnierzy – powiedział wiceszef MON.
Wiceminister przypomniał, że oprócz brygady z USA, która od początku roku przyjeżdża stopniowo do Polski, na wiosnę przybędzie do nas wielonarodowy batalion, którego trzon będą stanowili także Amerykanie, wspierani przez Brytyjczyków i Rumunów. – Do przybycia do Polski przymierzają się również Chorwaci – dodał Fałkowski.