Od wyniku kolejnych badań zależy to, czy 30-letni Kajetan P. będzie odpowiadać przed sądem. Jak podaje RMF FM opinia psychiatryczno-psychologiczna, którą przygotują specjaliści z Instytutu Psychiatrii i Neurologii, trafi do prokuratury w połowie lutego. Następnie śledczy ją przenaalizują.
Po ostatniej obserwacji, biegli orzekli że 30-latek powinien trafić do zakładu psychiatrycznego. Jednak prokuratura miała wątpliwości co do poczytalności Kajetana P., stąd dodatkowe badanie.