W nocy nieznani sprawcy oblali pomarańczową farbą główne biuro Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinie - dowiedział się portal niezalezna.pl.
Tym razem sprawa jest poważniejsza. Policja, która przyjechała ma miejsce przesłuchała pracowników biura PiS, zabezpieczyła miejsce zdarzenie, poszukuje ewentualnych świadków. Pomocne może być także nagranie z kamery bankomatu, który znajduje się bezpośrednio przy siedzibie partii.- Wszystko odkryłem dopiero rano, gdy przyszedłem do naszej siedziby przy ulicy Mickiewicza - mówi Witold Witkowski sekretarz zarządu okręgu PiS. - Powiadomiliśmy policję, bo tym razem straty są znaczne. Wcześniej już dochodziło do drobniejszych dewastacji, jak zerwanie szyldu, zabrudzenie schodów.
- Od samego początku tej kampanii nienawiści zwracam uwagę, że jak ktoś nakręca sprężynę, to w końcu pęknie. Ludzie zaczynają sięgać a to po farbę a to po kamień a to po pistolet jak to było w Łodzi w siedzibie PiS. Odpowiadają za to zarówno opozycyjne partie polityczne jak i Platforma, Nowoczesna jak i media Gazeta Wyborcza, TVN , pan Lis. Oni tą sprężynę nakręcają. Udowadniają, że PiS można lać dechą, oblewać farbą, blokować. Każdy sposób jest dobry, żeby pozbyć się PIS-owskich "gnid" jak to określił pan Wojciech Mazowiecki, syn Tadeusza Mazowieckiego.