Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media!
Wspieram TERAZ »
Archiwum
Gimnazjum zostanie przekształcone albo w szkołę podstawową, albo w liceum, albo w szkołę branżową, albo w technikum - mówiła w radiowej Jedynce minister edukacji Anna Zalewska. Przekonywała, że "podstawy programowe są gotowe, pieniądze policzone, za moment podręczniki i budowanie doskonalenia zawodowego nauczycieli". Nowe prawo oświatowe ma wyjść naprzeciw niżowi demograficznemu i przewiduje powstanie 5,5 tys. dodatkowych miejsc pracy.
Minister edukacji pytana o wyliczenia mówiące, że w wyniku reformy pracę straci 37 tys. a nawet 45 tys. nauczycieli - odpowiedziała, że w ostatnich latach mieliśmy do czynienia z dużymi zwolnieniami nauczycieli. Jak zaznaczyła, prawie 45 tys. osób zostało zwolnionych w związku z niżem demograficznym. Podkreśliła, że nowe prawo oświatowe ma wyjść naprzeciw temu niżowi i przewiduje powstanie 5,5 tys. dodatkowych miejsc pracy.
Odnosząc się do zapowiadanego przez Związek Nauczycielstwa Polskiego strajku nauczycieli oraz obywatelskiego wniosku referendalnego, Zalewska powiedziała, że "to dziwnie wygląda kiedy obok pana prezesa ZNP staje pan Grzegorz Schetyna".
Wyjaśniła też, że jeszcze w czasie rządów koalicji PO-PSL pojawił się wniosek o referendum w sprawie zniesienia obowiązku szkolnego dla sześciolatków. Padła też propozycja, by poszerzyć go o kwestię likwidacji gimnazjów.
- mówiła Zalewska i dodała, że obecna inicjatywa ws. referendum powinna pojawić się wcześniej, kiedy 27 czerwca 2016 r. w Toruniu ogłosiła założenia reformy.
Źródło: tvn24.pl,niezalezna.pl
Minister edukacji pytana o wyliczenia mówiące, że w wyniku reformy pracę straci 37 tys. a nawet 45 tys. nauczycieli - odpowiedziała, że w ostatnich latach mieliśmy do czynienia z dużymi zwolnieniami nauczycieli. Jak zaznaczyła, prawie 45 tys. osób zostało zwolnionych w związku z niżem demograficznym. Podkreśliła, że nowe prawo oświatowe ma wyjść naprzeciw temu niżowi i przewiduje powstanie 5,5 tys. dodatkowych miejsc pracy.
Odnosząc się do zapowiadanego przez Związek Nauczycielstwa Polskiego strajku nauczycieli oraz obywatelskiego wniosku referendalnego, Zalewska powiedziała, że "to dziwnie wygląda kiedy obok pana prezesa ZNP staje pan Grzegorz Schetyna".
Wyjaśniła też, że jeszcze w czasie rządów koalicji PO-PSL pojawił się wniosek o referendum w sprawie zniesienia obowiązku szkolnego dla sześciolatków. Padła też propozycja, by poszerzyć go o kwestię likwidacji gimnazjów.
- Wtedy przemielono te podpisy
- mówiła Zalewska i dodała, że obecna inicjatywa ws. referendum powinna pojawić się wcześniej, kiedy 27 czerwca 2016 r. w Toruniu ogłosiła założenia reformy.
Źródło: tvn24.pl,niezalezna.pl
Zobacz więcej
Niezależna TOP
