Zamieszki przed Prince Kebab. Tam, gdzie zabito młodego Polaka
Po zamieszkach do jakich doszło w Ełku przed lokalem, gdzie zginął w sylwestrową noc 21-latek, zatrzymano 28 osób. Chłopak został zabity przed Prince Kebabem, zadano mu kilka ciosów nożem.

Jak podawaliśmy już na łamach niezalezna.pl w tłumie, liczącym od dwustu do trzystu osób, gromadzącym się przed lokalem gastronomicznym, było kilkadziesiąt zachowujących się agresywnie. Policjanci wzywali do zachowania spokoju, jednak w stronę radiowozów i lokalu rzucane były kamienie, butelki, petardy, wybito szyby. Oddział policjantów odgrodził kordonem agresywne osoby, a kilka zatrzymano.
W poniedziałek rano sierż. szt. Rafał Jackowski z zespołu prasowego warmińsko-mazurskiej policji poinformował, że w związku z tymi wydarzeniami zatrzymano łącznie 28 osób. Będą one odpowiadać za zniszczenie mienia albo zakłócenie porządku publicznego.
– W tej chwili w Ełku jest spokojnie. Policjanci nadal zabezpieczają to miejsce, żeby nie doszło do ponownego zakłócenia porządku. Będą interweniować, gdyby tak się stało – powiedział Jackowski.
Rafał Jackowski zaznaczył, że policja użyła środków przymusu bezpośredniego „adekwatnych do sytuacji”, w tym gazu pieprzowego, żeby zaprowadzić porządek w miejscu zgromadzenia.
Nie ma informacji o tym, by ktokolwiek z protestujących lub policjantów doznał wczoraj jakiegoś urazu. Policja apeluje o zachowanie spokoju.
Policja zatrzymała cztery osoby podejrzane o zamordowanie 21-letniego Daniela. Zatrzymani pochodzą z Algierii, Maroka i Tunezji. Przesłuchanie podejrzanych odbędzie się w poniedziałek.
W intencji tragicznie zmarłego 21-letniego Daniela w poniedziałek o godz. 18 w katedrze pw. św. Wojciecha w Ełku zostanie odprawiona msza św., której będzie przewodniczył biskup ełcki Jerzy Mazur. - podaje tvp.info.