Podejrzany dorobił się przydomku, handlując od lat dopalaczami na masową skalę. Rozwoził nielegalne substancje po trójmiejskich klubach i dyskotekach, a kiedy zapotrzebowanie na środki wzrosło, zaczął je sprzedawać w mieszkaniu jednej z zatrzymanych z nim kobiet.
Policja wpadła na trop Marcina W. po tym, jak prokuratura powiązała go ze śmiercią dwóch mężczyzn-w 2014 roku. Jeden po zażyciu dopalaczy wyskoczył z balkonu i zginął na miejscu. Jego kolega zmarł w karetce – czytamy na portalu.
– powiedziała Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.Póki wszystkie zatrzymane osoby nie zostaną przesłuchane, nie mogę udzielać żadnych informacji w tej sprawie