Wczoraj informowaliśmy, że policja zatrzymała Rosjanina, który sterował dronem latającym nad KPRM. Mężczyzna robił to z zaparkowanego w pobliżu kancelarii luksusowego auta. – Zatrzymaliśmy cudzoziemca w związku z naruszeniem prawa lotniczego, chodzi o artykuł 212. Czyn, którego mężczyzna się dopuścił, jest zagrożony karą pozbawienia wolności do pięciu lat – powiedział nam Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy KSP.
Funkcjonariusze, oprócz drona, zabezpieczyli także nadajnik i twardy dysk, na który Rosjanin nagrywał obraz. Jeszcze wczoraj sprawa trafiła do warszawskiej okręgówki, a następnie do ABW.
– Potwierdzam, że wszczęliśmy dochodzenie w tej sprawie. Wykonywanie czynności powierzyliśmy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego – przekazał w rozmowie z portalem niezalezna.pl Michał Dziekański, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Prokurator dodał również, że w związku ze zdarzeniem zatrzymano dwie osoby.
Temat będziemy kontynuować.
Reklama