Działacze Komitetu (rzekomej) Obrony Demokracji przemaszerowali ulicami stolicy pod hasłem „Jedna Polska, dość podziałów”. Przekaz o jedności i solidarności popsuli jednak fotoreporterzy, którzy tam byli i zdjęcia zrobili. Dzięki temu na własne oczy można obejrzeć jak naprawdę wygląda „walka z podziałami” w Polsce.
- Zależy nam, żeby Polska była silną różnorodnością, ale połączona wspólnymi wartościami - mówił przed marszem szef KOD Mateusz Kijowski.
Tymczasem sami KODziarze bez żadnych skrupułów pastwili się nad politycznymi przeciwnikami. Jedna z grup zabrała na manifestację w Warszawie kukłę prezesa PiS. Opluto godność ofiar tragedii smoleńskiej i cześć Prezydenta RP.
Jak widać manifestujący wzięli sobie do serca hasło demonstracji. Już w drodze do Warszawy pokazywali o jaką jedność im chodzi:
Stoję tu, jako patriotka, która nie zgadza się na dzielenie ludzi na lepszy i gorszy sort
- mówiła piosenkarka Kayah przed rozpoczęciem marszu.
Słowa te najwyraźniej nie dotyczą wszystkich Polaków.
Chodzi o to, żeby nikt żadnej Polsce, żadnemu Polakowi nie odbierał prawa do polskości
- powiedział Radomir Szumełda, szef pomorskiego KOD-u.
Rząd Jarosława Kaczyńskiego szkodzi Polsce, niszczy Polskę demokratyczną. Dziś KOD broni tych samych wartości, co niegdyś KOR. Jestem dumny, że KOD odrzuca przemoc, język nienawiści, czy myśli o zemście. KOD - podobnie jak KOR - chce Polski wolnej, dla wszystkich
- mówił Adam Michnik redaktor naczelny „Gazety Wyborczej”.
fot.:Filip Blazejowski/Gazeta Polska
Tak jak informowaliśmy, policja oceniła liczbę uczestników dzisiejszego marszu KOD na około 12 tysięcy osób. Chcieliśmy ustalić, jakimi danymi na ten temat dysponuje warszawski Ratusz, jednak takiej informacji nie udało nam się uzyskać.
Źródło: niezalezna.pl
#Adam Michnik
#Kayah
#marsz KOD
#Komitet Obrony Demokracji
#KOD
#Mateusz Kijowski
Marek Nowicki