Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie
Lista miejsc »
screen z TVP INFO
Bartłomiej Misiewicz, dyrektor Gabinetu Politycznego MON, odniósł się w oświadczeniu do ataków mediów i opozycji na swoją osobę. Sprawa dotyczy powołania go na członka rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Wiceminister Bartosz Kownacki bronił Misiewicza, mówiąc, że powołanie go na to stanowisko było konieczne ze względu na fakt, że od kilku miesięcy od powołania nowego rządu to MON sprawuje nadzór właścicielski nad Polską Grupą Zbrojeniową.
Wiceminister Kownacki wyjaśnił, że przepisy prawa w Polsce są takie, iż wiceministrowie, którzy są najbliżej ministra, takiej funkcji pełnić nie mogą. – Minister MON stwierdził, że najlepiej będzie ją pełnić osoba, która jest w ścisłym kierownictwie resortu i nie będzie łamała przepisów – mówił. Zdaniem Kownackiego wybór Misiewicza jest bardzo dobrym wyborem i spełni swoją funkcję w sposób niezawodny.
Oświadczenie Bartłomieja Misiewicza umieszczone na jego profilu na Facebooku:
W związku z nieustającymi atakami mediów i opozycji na mnie oświadczam, co następuje:
1. Nikt z mojej rodziny nie jest zatrudniony w żadnej spółce zbrojeniowej ani w żadnej jednostce podległej MON.
2. Zgodnie z par. 6 Rozporządzenia Rady Ministrów dot. gabinetów politycznych każdy minister sam decyduje jakie wymogi ma spełniać osoba, która jest szefem jego gabinetu politycznego.
3. Powołanie mnie do Rady Nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej odbyło się zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, w tym z Kodeksem Spółek Prawa Handlowego.
4. Minister Obrony Narodowej sprawuje nadzór nad Polską Grupą Zbrojeniową. Ważną kwestią jest, aby w organie nadzorczym PGZ zasiadał ktoś skierowany tam przez kierownictwo resortu.
5. Za funkcję rzecznika prasowego MON nie pobieram żadnego wynagrodzenia.
6. Osoba konsultanta merytorycznego programu "Nasza Armia" jest wpisana w umowie, ponieważ resort obrony od lat finansuje powstawanie tego programu. Nie pobieram z tego tytułu żadnego wynagrodzenia.
7. Warunkiem mojego powołania do Rady Nadzorczej PGZ była rezygnacja z innej rady nadzorczej, co oczywiście uczyniłem. Obecnie zasiadam wyłącznie w Radzie Nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
8. Posiadam 10-letnie doświadczenie w pracy parlamentarnej przy ministrze Antonim Macierewiczu. Pracowałem przy wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej, przy sejmowej Komisji Obrony, jak i przy Zespole Parlamentarnym ds. Skutków Likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Pełniłem funkcję Pełnomocnika Ministra Obrony Narodowej ds. utworzenia Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO, gdzie zapobiegłem próbie "prywatyzacji" polskiego kontrwywiadu. Realizując zadania zlecone przez Ministra Obrony Narodowej, byłem zaangażowany w organizację szczytu NATO.
Spokojnie czekam na ocenę prokuratury, ponieważ prawo nie zostało złamane. Warto natomiast przypomnieć funkcjonariuszom PO, że jeśli składa się zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, wiedząc, że do przestępstwa nie doszło, to samemu popełnia się przestępstwo.
Źródło: niezalezna.pl,facebook.pl
Wiceminister Kownacki wyjaśnił, że przepisy prawa w Polsce są takie, iż wiceministrowie, którzy są najbliżej ministra, takiej funkcji pełnić nie mogą. – Minister MON stwierdził, że najlepiej będzie ją pełnić osoba, która jest w ścisłym kierownictwie resortu i nie będzie łamała przepisów – mówił. Zdaniem Kownackiego wybór Misiewicza jest bardzo dobrym wyborem i spełni swoją funkcję w sposób niezawodny.
Oświadczenie Bartłomieja Misiewicza umieszczone na jego profilu na Facebooku:
W związku z nieustającymi atakami mediów i opozycji na mnie oświadczam, co następuje:
1. Nikt z mojej rodziny nie jest zatrudniony w żadnej spółce zbrojeniowej ani w żadnej jednostce podległej MON.
2. Zgodnie z par. 6 Rozporządzenia Rady Ministrów dot. gabinetów politycznych każdy minister sam decyduje jakie wymogi ma spełniać osoba, która jest szefem jego gabinetu politycznego.
3. Powołanie mnie do Rady Nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej odbyło się zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, w tym z Kodeksem Spółek Prawa Handlowego.
4. Minister Obrony Narodowej sprawuje nadzór nad Polską Grupą Zbrojeniową. Ważną kwestią jest, aby w organie nadzorczym PGZ zasiadał ktoś skierowany tam przez kierownictwo resortu.
5. Za funkcję rzecznika prasowego MON nie pobieram żadnego wynagrodzenia.
6. Osoba konsultanta merytorycznego programu "Nasza Armia" jest wpisana w umowie, ponieważ resort obrony od lat finansuje powstawanie tego programu. Nie pobieram z tego tytułu żadnego wynagrodzenia.
7. Warunkiem mojego powołania do Rady Nadzorczej PGZ była rezygnacja z innej rady nadzorczej, co oczywiście uczyniłem. Obecnie zasiadam wyłącznie w Radzie Nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
8. Posiadam 10-letnie doświadczenie w pracy parlamentarnej przy ministrze Antonim Macierewiczu. Pracowałem przy wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej, przy sejmowej Komisji Obrony, jak i przy Zespole Parlamentarnym ds. Skutków Likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Pełniłem funkcję Pełnomocnika Ministra Obrony Narodowej ds. utworzenia Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO, gdzie zapobiegłem próbie "prywatyzacji" polskiego kontrwywiadu. Realizując zadania zlecone przez Ministra Obrony Narodowej, byłem zaangażowany w organizację szczytu NATO.
Spokojnie czekam na ocenę prokuratury, ponieważ prawo nie zostało złamane. Warto natomiast przypomnieć funkcjonariuszom PO, że jeśli składa się zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, wiedząc, że do przestępstwa nie doszło, to samemu popełnia się przestępstwo.
Bartłomiej Misiewicz
Źródło: niezalezna.pl,facebook.pl
Zobacz więcej
Niezależna TOP
